Zielonogórzanie zaczęli kapitalnie. Prowadzili 7:0, 11:0, a potem 19:5. Nasi byli szybsi, lepsi, a Włosi zupełnie nie mogli się wstrzelić. W drugiej kwarcie ciagle uciekaliśmy liderowi włoskiej ekstraklasy. W 13 min Stetlem Enea BC prowadził już 32:16. Potem gospodarze zaczęli odrabiać straty.
Na początku trzeciej kwarty Sidigas nas dogonił na odległość jednego kosza, ale ciągle zielonogórzanie prowadzili. Rozgorzała zacięta walka. Stelmet ciągle uciekał a Sidigas gonił. W czwartej kwarcie znów było gorąco. Wygrywaliśmy różnicą pięciu, sześciu punktów. Na trzy minuty przed końcem wygrywaliśmy już jednak różnicą 13 punktów 62:49. Graliśmy bardzo dobrze z wielką energią i poświęceniem i zwyciężyliśmy.
Sidigas Avellino - Stelmet Enea BC Zielona Góra 57:64 (7:19, 21:17, 13:13, 15:16)
Sidigas: Rich 16, Fesenko 10, Filloy 9, Leunen 6, D’Ercole 0, oraz: Scrubb 7, Wells 4, Ndiaye 3
Stelmet Enea BC: Dragicević16, Zamojski 11, Marković, Koszarek i Matczak po 2 oraz: Gecevicius 9, Hrycnaniuk 8, Kelati 6, Florence i Murić po 3, Mokros 2.
Polecamy również Państwa uwadze:
Bankowości przez internet. Uważajcie! | Uwaga oszustwo! Nie oddzwaniajcie, stracicie pieniądze! |
# podbiły 2017 rok. Są skierowane również do ciebie! | Toksyczne menu. Te potrawy i produkty mogą nawet zabić |
Zobacz też wideo: Zielona Góra. Poseł Jerzy Materna wygwizdany podczas meczu Stelmetu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?