Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawo, Ewa Pydyszewska! Zielonogórzanka ze srebrnym medalem młodzieżowych mistrzostw świata w pięcioboju nowoczesnym

Maciej Noskowicz
Maciej Noskowicz
Ewa Pydyszewska, pięcioboistka ZKS-u Drzonków, srebrna medalistka młodzieżowych mistrzostw świata.
Ewa Pydyszewska, pięcioboistka ZKS-u Drzonków, srebrna medalistka młodzieżowych mistrzostw świata. Facebook/Polski Związek Pięcioboju Nowoczesnego
- Jestem siódma na świecie, to był dla mnie świetny występ – mówi Ewa Pydyszewska, pięcioboistka ZKS Drzonków, srebrna medalistka w drużynie i siódma zawodniczką w rywalizacji indywidualnej młodzieżowych mistrzostw świata, które odbyły się w Drzonkowie.

Zajęła pani świetne siódme miejsce podczas rywalizacji indywidualnej podczas zawodów mistrzowskich w Drzonkowie. Szczęśliwa jest pani z tej „siódemki”?

- Jestem z siebie bardzo zadowolona, bo uważam, że wszystko fajnie wyszło. Byłam siódma indywidualnie, a do tego zwieńczeniem był srebrny medal mistrzostw świata w drużynie, który wywalczyłam wspólnie z Adrianną Kapałą i Małgorzatą Karbownik. To był naprawdę świetny występ.

Co jest dla pani cenniejsze: wysoka pozycja indywidualna, czy medal wywalczony przez panią z koleżankami z kadry w drużynie?

- Trudno to porównywać. Siódme miejsce na świecie to naprawdę wysoka pozycja i nie ma na co narzekać. Wicemistrzostwo świata to w pewnym sensie zsumowanie naszych wyników indywidualnych i pozytywny skutek naszych udanych startów. Uważam, że ten medal to sportowe dopełnienie naszego wysiłku.

Podczas mistrzostw świata w Drzonkowie testowana była nowa dyscyplina, która w pięcioboju nowoczesnym już wkrótce ma zastąpić jazdę konną. To tor z przeszkodami. Czy to dobre posunięcie pięciobojowych władz, by tak mocno zrewolucjonizować dyscyplinę?

- Zdania są podzielone w środowisku. Wielu pięcioboistów, szczególnie tych starszych, jest przeciwko. Ja osobiście jestem zdania, że jazda konna powinna zostać, ale ze zmienionymi zasadami. Bardzo często widzimy na zawodach duże niedociągnięcia organizatorów, którzy nie potrafią zapewnić dobrych koni. Owszem, czasami pięcioboiści nie są dobrze wyszkoleni, więc skutkiem tego są błędy. Podsumowując, konie w pięcioboju powinny jednak zostać, to wielka tradycja tej dyscypliny.

Tor z przeszkodami to prawdziwa rewolucja. Jak się przygotować, by walczyć i być w tym dobrym?

- Zdecydowanie wszystko jest w rękach. To coś zupełnie innego, czego nie znaliśmy do tej pory. Na mistrzostwach w Drzonkowie nie chciałam tego testować, bo miałam starty indywidualne i w drużynie więc nie ryzykowałam, by nie nabawić się kontuzji.

3 września odbył się Sportano Drużynowy Bieg Winobraniowy o Puchar "Gazety Lubuskiej".

Winobranie 2022. Rekord na trasie! W Drużynowym Biegu Winobr...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska