Zajęła pani świetne siódme miejsce podczas rywalizacji indywidualnej podczas zawodów mistrzowskich w Drzonkowie. Szczęśliwa jest pani z tej „siódemki”?
- Jestem z siebie bardzo zadowolona, bo uważam, że wszystko fajnie wyszło. Byłam siódma indywidualnie, a do tego zwieńczeniem był srebrny medal mistrzostw świata w drużynie, który wywalczyłam wspólnie z Adrianną Kapałą i Małgorzatą Karbownik. To był naprawdę świetny występ.
Co jest dla pani cenniejsze: wysoka pozycja indywidualna, czy medal wywalczony przez panią z koleżankami z kadry w drużynie?
- Trudno to porównywać. Siódme miejsce na świecie to naprawdę wysoka pozycja i nie ma na co narzekać. Wicemistrzostwo świata to w pewnym sensie zsumowanie naszych wyników indywidualnych i pozytywny skutek naszych udanych startów. Uważam, że ten medal to sportowe dopełnienie naszego wysiłku.
Podczas mistrzostw świata w Drzonkowie testowana była nowa dyscyplina, która w pięcioboju nowoczesnym już wkrótce ma zastąpić jazdę konną. To tor z przeszkodami. Czy to dobre posunięcie pięciobojowych władz, by tak mocno zrewolucjonizować dyscyplinę?
- Zdania są podzielone w środowisku. Wielu pięcioboistów, szczególnie tych starszych, jest przeciwko. Ja osobiście jestem zdania, że jazda konna powinna zostać, ale ze zmienionymi zasadami. Bardzo często widzimy na zawodach duże niedociągnięcia organizatorów, którzy nie potrafią zapewnić dobrych koni. Owszem, czasami pięcioboiści nie są dobrze wyszkoleni, więc skutkiem tego są błędy. Podsumowując, konie w pięcioboju powinny jednak zostać, to wielka tradycja tej dyscypliny.
Tor z przeszkodami to prawdziwa rewolucja. Jak się przygotować, by walczyć i być w tym dobrym?
- Zdecydowanie wszystko jest w rękach. To coś zupełnie innego, czego nie znaliśmy do tej pory. Na mistrzostwach w Drzonkowie nie chciałam tego testować, bo miałam starty indywidualne i w drużynie więc nie ryzykowałam, by nie nabawić się kontuzji.
Polub nas na fb
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?