Biegacze szukali wiosny nad przepięknym jeziorem Glinik

Organizatorzy imprezy wyznaczyli bardzo widowiskową, ale też trudną technicznie trasę o długości 6,5 km wokół zjawiskowego jeziora Glinik. Biegacze pokonywali ją dwukrotnie, więc na mecie mieli w nogach 13 przebiegniętych kilometrów.

- Kosztami zawodów, które wynoszą około 10 tysięcy złotych dzielimy się po połowie z Nadleśnictwem Skwierzyna – usłyszeliśmy od Agaty Lewandowskiej z referatu promocji Urzędu Gminy w Deszcznie. – Za te pieniądze przygotowujemy i zabezpieczamy trasę, a uczestnicy otrzymują na mecie termiczne folie, pakiety żywnościowe i medale, zaś najlepsi pamiątkowe tabliczki oraz bony podarunkowe na zakup sprzętu sportowego.

Lubi biegać w chłodzie
Mimo niskiej temperatury powietrza, wynoszącej tylko 5 stopni Celsjusza, do mety dotarło aż 79 biegaczek i biegaczy. Pierwszy przybiegł Marcin Zagórny z Radnicy KOŁO Krosna Odrzańskiego, który chwilę po odsapnięciu powiedział nam:
- Pierwszego marca minęła 19. rocznica mojego biegania. Trenuję sześć razy w tygodniu, by trzymać przyzwoity poziom. Dzisiejsza trasa i temperatura bardzo mi odpowiadały. Jestem lekki, więc znakomicie czuję się na terenowych, piaszczystych crossach. Wolę też chłodną aurę niż upały. W Gliniku biegałem już trzy lata temu, podczas pierwszej edycji. Wtedy byłem drugi. Dziś wygrałem, bo od początku udało mi się narzucić własne tempo i wytrzymać je przez cały dystans. Nie miałem na trasie żadnego kryzysu, od mniej więcej trzeciego kilometra biegłem już sam.

Wśród pań bezkonkurencyjna okazała się Wioletta Paduszyńska z Gorzowa. Ona też potrzebowała kilka minut na złapanie oddechu i okrycie się folią termiczną, po czym oświadczyła:
- Wiem, że wiele osób uważało mnie za faworytkę. Tym bardziej cieszę się ze zwycięstwa i z tego, że nie zawiodłam. Trasa była bardzo przyjemna, ale też wymagająca, ze sporą liczbą podbiegów i grząskiego piasku. Od startu do mety biegłam praktycznie sama. Nie miałam ani chwili słabości. To był dla mnie świetny trening przed kolejnymi wiosennymi startami.

• Klasyfikacja open mężczyzn:
• 1. Marcin Zagórny (Radnica) – 0.44,47
• 2. Michał Hulewicz (Gorzów) – 0.45,49
• 3. Arkadiusz Blacharski (Torzym) – 0.46,31
• 4. Adrian Klincewicz (Gorzów) – 0.47,19
• 5. Tomasz Jędrzejczyk (Gorzów) – 0.47,50
• 6. Marcin Palczarki (Gorzów) – 0.47,53
• Klasyfikacja open kobiet:
• 1. Wioletta Paduszyńska (Gorzów) – 0.53,27
• 2. Aleksandra Kazubowska (Gorzów) – 0.57,29
• 3. Karolina Marzec (Deszczno) – 0.57,31
• Kategorie wiekowe mężczyzn:
• 20-29 lat – 1. Adrian Klincewicz (Gorzów) – 0.47,19
• 30-39 lat – 1. Tomasz Jędrzejczyk (Gorzów) – 0.47,50
• 40-49 lat – 1. Tomasz Waszczuk (Szczecin) – 0.48,05
• 50-59 lat – 1. Jarosław Piątek (Drawski Młyn) – 0.53,30
• 60-69 lat – 1. Edward Dołmat (Gorzów) – 0.54.30
• 70 lat i starsi – 1. Jan Kaczmarek (Mieszkowice) – 1.06.40
• Kategorie wiekowe kobiet:
• 20-29 lat – 1. Jagoda Ziomek (Witnica) – 1.05,24
• 30-39 lat – 1. Kamila Kowalczyk (Gorzów) – 0.57,41
• 40-49 lat – 1. Anna Błaż (Barlinek) – 0.59,58
• 50-59 lat – 1. Gabriela Muszyńska (Osiedla Poznańskie) – 1.16,42
• Najlepsi z gminy Deszczno:
• mężczyźni – 1. Michał Leszczyński (Deszczno) – 0.54,41
• kobiety – 1. Karolina Marzec (Deszczno) – 0.57,31
• Najlepsi wśród leśników:
• 1. Andrzej Pawłowski (Gorzów) – 1.07,38

Czytaj również: