MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczniej w nocy

(kor)
Burmistrz Polkowic Wiesław Wabik jako jeden z pierwszych przystąpił do akcji STOP 24. Naklejkę w swoim aucie nalepił jeszcze w lipcu 2006 roku.
Burmistrz Polkowic Wiesław Wabik jako jeden z pierwszych przystąpił do akcji STOP 24. Naklejkę w swoim aucie nalepił jeszcze w lipcu 2006 roku. fot. Konrad Kaptur
Do programu STOP 24 przystąpiło 67 posiadaczy aut z miasta. Chętni mogą się jeszcze zgłaszać.

- Wszystkich serdecznie zapraszam. Naprawdę warto, tym bardziej, że to nic nie kosztuje - zachęca oficer prasowy Waldemar Cichocki.

Oficjalny start akcji STOP 24 odbył się w lipcu ubiegłego roku. Wówczas specjalne naklejki do swoich aut jako pierwsi przykleili ówczesny wiceburmistrz Polkowic Wiesław Wabik oraz starosta Marek Tramś.

Czują się bezpieczniej

- Z chęcią przyłączam się do akcji i namawiam każdego kierowcę z Polkowic, by zrobił to samo - mówił W. Wabik. Dziś podtrzymuje swoje słowa.

Wielu polkowiczan skorzystało z zaproszenia i zgłosiło się do programu. Wciąż jednak zdecydowana większość tego nie zrobiła...

- Czuję się bezpieczniej. Nie martwię się o swój samochód tak bardzo jak przed przystąpieniem do programu - mówi Dariusz Chaciejewski, który już od dwóch lat jeździ z naklejką STOP 24 na przedniej szybie swojego auta. - Dobrze, że Polkowice przystąpiły do tego programu. Jestem spokojny o mój samochód - dodaje.

Jak przystąpić do programu STOP 24?

- To proste. Wystarczy przyjść na komendę policji, wypełnić formularz i odebrać naklejki. Potem trzeba je umieścić na przedniej oraz tylnej szybie swojego auta i na tym koniec - wyjaśnia W. Cichocki.

Wystarczy podpisać

Każdy właściciel auta, który zadeklaruje chęć uczestnictwa w akcji, zostanie wpisany do specjalnej bazy danych. Tym samym deklaruje, że nie używa go w godzinach nocnych. Pojawienie się pojazdu biorącego udział w akcji w godzinach, w których nie powinien po nich jeździć, jest dla policjantów informacją, że najprawdopodobniej auto zostało skradzione. W sytuacji, gdy po zatrzymaniu samochodu okaże się, że kieruje nim osoba inna niż wskazana w deklaracji, dyżurny policjant skontaktuje się telefonicznie z właścicielem pojazdu.

Zasadniczym celem akcji STOP 24 jest zapobieganie kradzieżom samochodów. Ze statystyk przeprowadzonych w miastach Europy Zachodniej, gdzie akcja prowadzona jest od wielu lat, wynika, że ma ona bezpośrednie przełożenie na spadek liczby kradzieży pojazdów.

W Polsce akcja realizowana jest od niedawna w różnych regionach Polski. Na ocenianie jej efektów jest jeszcze za wcześnie, ale już dziś wiadomo, że warto wziąć w niej udział, chociażby ze względu na lepsze samopoczucie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska