MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będą nowe mieszkania

Beata Igielska
Po rozebraniu starych ruin na placu pojawią się budowlani. Jeszcze w tym roku postawią dwa nowe domy.
Po rozebraniu starych ruin na placu pojawią się budowlani. Jeszcze w tym roku postawią dwa nowe domy. fot. Beata Igielska
W miejscu zrujnowanej budowy, po której harcowała młodzież, wkrótce staną dwa duże budynki mieszkalne.

Koniec ekscesów

O ruinie przy ul. Grunwaldzkiej i rozgrywających się w niej ekscesach, piszemy niemal od dwóch lat.

Przypomnijmy, gmina długo nie mogła znaleźć chętnych do kupienia działki z niezabezpieczoną budową, która stała się zmorą okolicznych mieszkańców. W piwnicach nieskończonego budynku dniami i nocami harcowała młodzież. Libacje urządzali sobie tam też pijacy.

Mimo interwencji policji, intruzów nie udało się pozbyć. Ich wybryki zakończyła dopiero rozbiórka budynku. Teraz mają tam powstać mieszkania.

Dokończą właściciele
Zrujnowany teren kupiła firma Budpol z Międzyrzecza. Prace porządkowe zaczęły się już w marcu. Jeszcze w tym roku mają powstać dwa bloki, parkingi i plac zabaw.

- Planujemy wybudować 100 mieszkań o powierzchni od około 50 do 70 metrów kw. Wszystko zależy jednak od ilości potencjalnych klientów - mówi szef Budpolu Czesław Dworczak. Zapewnia, że mieszkania będą wykonane porządnie, ale bez ekskluzywnych szaleństw, by na zakup było stać przeciętną pracującą rodzinę. Lokale mają być oddane do indywidualnego wykończenia.

- Taki system odpowiada wielu kupującym, bo mogą sami zrobić sporo prostych prac, np. malowanie ścian i sufitów. Daje to też możliwość wykończenia całości według własnego gustu - mówi Cz. Dworczak. Na razie nie wymienia on cen lokali, ale zapewnia, że w tym miesiącu w mieście pojawią się reklamy z ofertą.

Kolejka chętnych

Na nowe mieszkania już czekają klienci. - W mieście od dobrych kilkunastu lat nie postawiono żadnego bloku. Młode małżeństwa mogą albo mieszkać z rodzicami, albo się budować. A przecież niewiele osób stać na postawienie domu - mówi pani Anna. Z mężem i dzieckiem mieszka u teściów i przyznaje, że jest to uciążliwe. Dlatego z nadzieją przygląda się budowie. - Mamy na koncie prawie 20 tys. zł. Oboje pracujemy, więc będziemy mogli wziąć kredyt. Lepiej spłacać raty za własne cztery kąty, niż coś wynajmować - mówi kobieta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska