Bartosz Gola Mistrzem Polski (zdjęcia)

[galeria_glowna]
To, co w sobotę działo się na korytarzu żagańskiego pałacu przeszło wszelkie oczekiwania. Już przed południem stała długa kolejka chętnych do udziału w komputerowych zmaganiach.

- Startuję, żeby pograć i pobawić się przy tym dobrze - przyznał Tomasz Tyszecki. Kiedy ruszyły zapisy okazało się, że w kolejce stoi ponad pół setki uczestników czekających na turniejowe granie.

Ostra jazda

I Otwarte Mistrzostwa Polski w Grach Komputerowych wystartowały o godz. 13.30. Uczestnicy zawodów ścigali się na elektronicznych trasach gry od CD Projekt pod tytułem FlatOut: Apokalipsa.

Kręcili po cztery okrążenia trudnych odcinków specjalnych. Najszybsi awansowali dalej. - Zabawa pierwsza klasa, super gra, fajne zawody - mówi Michał Drogosz.
W partiach eliminacyjnych przed komputerami zasiadło po pięć osób. Najlepszy przechodził dalej. Wśród nich był Bartosz Gola. Wciskał gaz do dechy, choć wtedy jeszcze nie wiedział, że wygra.

Około 15.00 ruszyły jazdy półfinałowe. Andrzej Poskrobko z Brzeźnicy wtedy niestety tylko kibicował bratu. Odpadł. - W mistrzostwach Fifa 08 na Podlasiu zająłem trzecie miejsce, w wyścigówkach zbyt dobrze się nie czuję - wyjaśniał porażkę.

Wyścigi podeszły za to Markowi Sarnie. 10-latek był najmłodszym uczestnikiem zawodów. Mało tego, podczas eliminacji wykręcił drugi czas. Zabrakło mu pół sekundy do awansu dalej. - Miałem trochę tremę, ale cieszę się, że wystartowałem - powiedział po zakończonej rozgrywce.

Wielki finał rozpoczął się około godz. 16.00. Nie było w nim już Wojtka Balika. Odpadł, ale przyznał, że faktycznie konkurencja była poważna. - Wysoki poziom - dodał.

Pięciu najlepszych z najlepszych czekało na finałowy start. Silniki ich maszyn warczały, palce drgały na klawiaturze. W końcu poszli. Początkowo dobrze szło Kamilowi Juchniewiczowi. Niestety na drugim łuku stracił panowanie nad maszyną i... cenne sekundy. Wtedy, po jego błędzie, na prowadzanie wysunął się Bartosz Gola. Przewagi nie oddał już do mety.

Po tylnych oponach Bartoszowi ostro deptał jeszcze Marcin Arcimowicz. Mimo tego B. Gola został mistrzem. Wygrał I Otwarte Zawody w Grach Komputerowych Seven Games. - Hurrraaa - krzyknął mistrz po podliczeniu czasów.

Drugi do mety dotarł K. Juchniewicz, trzeci był M. Arcimowicz. Zwycięzca i finaliści dostali zestawy gier i upominki od firmy CD Projekt, która właśnie wydała grę Wiedźmin Rozszerzoną Edycję.

Komputerowe zawody okazały się wielkim hitem. Odbyły się w ramach Jarmarku Michała w Żaganiu.
- To przede wszystkim świetna zabawa dla dzieci i młodzieży - mówi burmistrz Sławomir Kowal, z którego pomysłu powstał konkurs. - Już myślę o większych zawodach na hali, nawet z telebimami - dodał.

Różne komputerowe rozgrywki dla dzieci i młodzieży chętnie wspiera zielonogórska firma Seven, organizator ścigania w pałacu. - Gry komputerowe to dziś jedna z podstawowych rozrywek wśród dzieci i młodzieży - informuje Jacek Starościc szef firmy Seven.

Warszawska firma CD Projekt, która ufundowała nagrody, każde tego typu rozgrywki traktuje bardzo poważnie. - Nieważne czy odbywają się w mieście, w który mieszka dwa miliony ludzi, czy kilkanaście tysięcy, wszędzie każdy chce i tak samo lubi grać - zapewnia Krzysztof Chodakiewicz z CD Projekt.