Do zdarzenia doszło w środę przed godz. 17 na rondzie obwodnicy Nowego Kisielina. Kierowca forda escorta z dużą prędkością wpadł na rondo, przejechał przez jego środek, koziołkował i dachował ponad 20 metrów od drogi. - Gdybym wyjechała trochę wcześniej, to ten samochód wpadłby na mnie - mówiła na miejscu zdarzenia kobieta kierująca skodą, która widziała wypadek.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Ranny w głowę mężczyzna został zabrany do szpitala. Nie było możliwości sprawdzenia stanu jego trzeźwości. Policjanci pobiorą mu krew do badań w lecznicy.
Przeczytaj też: Lekarka udzielała pomocy rannemu w wypadku i ktoś ją okradł (wideo)