MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Auta w niedziele zastawiają ul. Piastowską

Tomasz Hucał
Przy ul. Konopnickiej kilka miesięcy temu powstał duży parking. Jednak gdy w szkole nieopodal kończą się lekcje, już nikt z niego nie korzysta. Natomiast w niedzielę przy pobliskim kościele ustawia się sznur aut.

Od wejścia do kościoła na parking jest może 150 metrów. To jednak zbyt daleka droga dla zdecydowanej większości wiernych. Wolą stawiać swoje samochody przy cmentarnym murze, zastawiając prawie połowę ulicy Piastowskiej. W tej sprawie wielokrotnie składali wnioski m. in. radni miejscy Lechosław Fechner i Tadeusz Wołoszyn. Władze miasta przekazywały je do starostwa, bo Piastowska to szosa powiatowa.

Tylko zakaz postoju

- Porozumieliśmy się z powiatem, który przekazał nam grunt, a my za ok. 100 tys. zł zrobiliśmy parking przy Konopnickiej - wspomina Paweł Lichtański z urzędu miejskiego. - W połowie ubiegłego roku złożyliśmy natomiast pismo do starostwa z prośbą o zmianę organizacji ruchu w tym miejscu. Odpowiedzi nie dostaliśmy.
Chodziło m. in. o ustawienie na Piastowskiej, po stronie kościoła znaku zakazu postoju. - Zatrzymywać się można byłoby dalej. Przecież ktoś chciałby podwieźć starszą osobę do kościoła, czy zajechałby tam orszak weselny - wyjaśnia P. Lichtański.
Zapytaliśmy w starostwie, co dalej z wnioskiem. - Na podstawie wniosku z urzędu odbyła się wizja lokalna na tej ulicy - informuje nas rzeczniczka starostwa Iwona Hryniewiecka. - Stwierdzono, że szerokość Piastowskiej umożliwia parkowanie tam aut i nie wpływa to na ograniczenia w ruchu. Szczególnie, że samochody parkują tam jedynie w niedzielę i święta. A wtedy ruch jest mniejszy o 60 procent - tłumaczy urzędniczka.

Nie urwali lusterka

Problemu nie widzi także policja. - Sprawdzaliśmy dokładnie w naszych statystykach. Nie było tam żadnej kolizji, potrącenia, a nawet zerwania lusterka - wylicza naczelnik sekcji ruchu drogowego żagańskiej komendy Ryszard Hryniewiecki. - Swobodnie mogą się tam minąć dwa auta osobowe, nawet gdy ktoś parkuje przy murze cmentarnym - zapewnia.
- Owszem, tylko w niedzielę. Ale niech tę wizję lokalną ktoś zrobi w niedzielę, a nie w dzień powszedni w godzinach urzędowych - denerwuje się jeden z kierowców jeżdżących regularnie Piastowską.
- Chciałbym zobaczyć te mijające się w niedzielę auta. Chyba o 5 rano, gdy pod kościołem nikt nie stoi - dodaje kolejny.
- No i po co było robić parking za duże pieniądze. Trzeba było tą kasę dać na inne cele - podpowiada kobieta, którą wczoraj spotkaliśmy w okolicach ul. Piastowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska