Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Włodarski: - Do trzech razy sztuka?

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Wojciech Włodarski ma 40 lat. Jest absolwentem nauk politycznych na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest doktorantem Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu. Kieruje stowarzyszeniem Oś Porozumienia.
Wojciech Włodarski ma 40 lat. Jest absolwentem nauk politycznych na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest doktorantem Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu. Kieruje stowarzyszeniem Oś Porozumienia. fot. Dariusz Brożek
Rozmowa z Wojciechem Włodarskim, który zamierza ubiegać się o fotel burmistrza Międzyrzecza. To jego trzeci start w wyborach. - Już starożytni Rzymianie mawiali, że wszystko co potrójne jest szczęśliwe - mówi.

- Dlaczego zdecydował się pan na ponowny start w wyborach?

- Nigdy nie ukrywałem, że lubię politykę i pracę w administracji. Poza tym w mieście jest bardzo wiele do zrobienie. Jestem przekonany, że mogę sprostać tym wyzwaniom. I przekonam do tego wyborców.

- Jakie ma pan doświadczenie w administracji?

- Z wykształcenia jestem politologiem. Moja specjalizacja to administracja europejska i samorządowa, teraz robię doktorat z polityki regionalnej. Przez prawie dziesięć lat pracowałem w organizacjach pozarządowych i samorządowych. Byłem współzałożycielem Osi Porozumienia. To stowarzyszenie skupiające ludzi związanych z samorządem z powiatów międzyrzeckiego, słubickiego i sulęcińskiego. Naszym sukcesem jest przywrócenie połączenia kolejowego na linii Międzyrzecz-Rzepin. Byłem wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Sulechowie. Przez rok doradzałem marszałkowi Krzysztofowi Szymańskiemu, potem byłem dyrektorem departament rozwoju regionalnego w Urzędzie Marszałkowskim.

- Prosto z urzędu został pan dyrektorem obrzyckiego szpitala. Niespełna miesiąc później zarząd województwa jednak pana odwołał. Po mieście krążyły plotki o dziesiątkach tysięcy zainkasowanej przez pana odprawy. Jak pan to skomentuje?

- W międzyczasie doszło do zmiany władzy w urzędzie. Odwołał mnie nowy zarząd. Na stronie internetowej urzędu jako przyczynę podano, że zostałem powołany bez konkursu. Ale konkurs na stanowisko dyrektora szpitala nie jest wymagany. Zresztą kilka tygodni później zarząd województwa powołał bez konkursu dyrektora szpitala w Gorzowie. Dostałem nieco ponad dwa tysiące złotych za dwa tygodnie wypowiedzenia. Mogę to udowodnić. Na przykład publikując dokumenty.

- Dwa razy startował już pan w wyborach i dwukrotnie odpadał pan po pierwszej turze. Skąd ta determinacja?

- Już starożytni Rzymianie mawiali, że wszystko co potrójne, jest szczęśliwe. Naszym odpowiednikiem tego powiedzenia jest przysłowie "Do trzech razy sztuka". Przez ostatnie osiem lat odrobiłem wiele lekcji, zdobyłem sporo doświadczenia. Z perspektywy czasu teraz mogę ocenić swoje przygotowanie do zwycięstwa i pełnienia funkcji burmistrza jako najlepsze z możliwych.

- Przeciwnicy twierdzą, że pojawia się pan przed wyborami i potem gdzieś znika. Gdzie pan mieszka?

- Od urodzenia w Międzyrzeczu. A konkretnie w jego najpiękniejszej części, czyli w Obrzycach. Od dziesięciu lat pracuję poza miastem. Wpierw w Zielonej Górze, teraz w Skwierzynie, gdzie prowadzę firmę. Dojeżdżam tam z Międzyrzecza.

- Pod jakim hasłem będzie pan prowadzić kampanię?

- Moją kampania będzie się opierać na trzech hasłach. Przywróćmy miastu wiarygodność, rozwój i uśmiech. Po aferze ratuszowej Międzyrzecz jest źle kojarzony. Trzeba to zmienić. Powinniśmy wrócić na pozycję lidera w regionie.

- Kto będzie w pana sztabie?

- Nie będę startować pod szyldem żadnej partii. Ani nie założę stowarzyszenia na wzór Gminnej Grupy Międzyrzeczan, którą kierowałem osiem lat temu. Liczę na poparcie i wsparcie mieszkańców pragnących zmian na lepsze. Prowadzę rozmowy z wieloma osobami znanymi w lokalnym środowisku. Lub raczej w środowiskach, gdyż reprezentują różne grupy zawodowe i społeczne.

- Dziękuję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska