Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na studniówce, jak na pokazie mody

Dorota Drela
fot. Tomasz Gawałkiewicz
Studniówka to dla maturzysty niewątpliwie szczególna chwila. - To mój pierwszy prawdziwy bal - ekscytuje się Ania z trzeciego LO w Zielonej Górze. - W końcu nadarzyła się okazja, aby zabłysnąć strojem.

Pomimo że w tym tygodniu rozpoczęły się próbne matury, na korytarzach szkolnych tematem numer jeden są studniówki. No i oczywiście kreacje balowe. - Dziewczyny mają z tym największy problem - opowiada Michał z trzeciego LO. - Ja ubiorę się w garnitur i po bólu.
Dzisiejsze studniówki, to istne pokazy mody. Często dziewczyny rywalizują ze sobą, która ma najlepszy strój, makijaż czy fryzurę.

Tą atmosferę da się również odczuć w sklepach z odzieżą, u kosmetyczek i w salonach fryzjerskich. Każda z przyszłych maturzystek chce przecież brylować na balu.

- Jeśli chodzi o jakieś ekstrawaganckie uczesanie, to z takim się nie spotkałam - mówi Maja Gałat, fryzjerka. - Dominują raczej lekkie podpięcia lub koki.

Nieco więcej roboty mają salony kosmetyczne. Każda dziewczyna pragnie być piękna, więc trzeba założyć tipsy, zrobić hennę i ładnie pomalować.

- Z myślą o przyszłych nich, nasz salon wzbogacił ofertę o makijaż studniówkowy - opowiada Magda Natunewicz, kosmetyczka. - Jest on tańszy od tego obowiązującego w naszym cenniku.

Okres studniówek to czas na poprawienie karnacji. Dlatego też przyszłe maturzystki częściej odwiedzają solaria. Na balu trzeba przecież wyeksponować pięknie opalone ciało.

- Nie jestem fanatyczką sztucznego opalania, ale przed balem pójdę kilka razy do solarium - mówi Ania. - Mam czarną sukienkę i wyglądam w niej strasznie blado.

Głównym punktem programu są jednak stroje studniówkowe. Jeszcze kilka lat temu na parkietach królowały długie, taftowe spódnice i opięte gorsety (na całe szczęście, to już za nami). Dzisiejsze maturzystki doskonale czują się w krótkich sukienkach. Doskonale orientują się, co obecnie jest modne. W tym roku na topie jest nieśmiertelna "mała czarna". Będzie się ona dostojnie prezentować podczas inauguracyjnego poloneza, ale również pozwoli na szaloną zabawę do rana w rytmach muzyki serwowanej przez didżeja.

Obok "małej czarnej", tegorocznym hitem są sukienki proste, chociaż prym wiodą delikatne falbany i cekiny. Ale należy pamiętać, że sukienka cała nimi obszyta, choć sprawdziła się w Sylwestra, z pewnością nie będzie stosowna na studniówce.

Jeśli chodzi zaś o kolor, to radziłabym wybierać czarny, szary, granatowy lub śliwkowy. Absolutnie nie należy obwieszać się dużą ilością biżuterii.
Wybór dodatku w postaci torebki jest prosty, bo w tym roku, jak i w poprzednim, królują kopertówki.

Na koniec należy pamiętać, że studniówka, to bal poniekąd szkolny i należy wybierać skromne, a zarazem gustowne kreacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska