Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekonomik bawił się na studniówce

(pij)
Obowiązkowo były czerwone podwiązki, którze maturzystki chętnie pokazywały.
Obowiązkowo były czerwone podwiązki, którze maturzystki chętnie pokazywały. fot. Piotr Jędzura
- Aż mi się łza w oku zakręciła - powiedział Karol Likus patrząc na córkę Marlenę tańczącą maturalnego poloneza.

[galeria_glowna]

Przy dźwiękach poloneza maturzyści z "ekonomika" weszli na salę To-Tu. Panowie trzymali w rękach czerwone i białe róże. W pewnej chwili stanęli przed partnerkami, klęknęli i wręczyli im kwiaty.

- Aż mi się łza w oku zakręciła, w końcu córka zdaje maturę - powiedział Karol Likus. Po chwili uwiecznił tą chwilę kamerą wideo.

Uczniowie z Zespołu Szkól Ekonomicznych bawili się jak na balu. Rewelacją była fontanna czekolady i owoce do moczenia w słodkim przysmaku. - Dziś studniówka jest już jak wesele, to nie to co kiedyś - mówi Dariusz Chabura, szef To-Tu. Menu również jest coraz bardziej wyszukane. Choć bywają i wyjątki. - Przed kilkoma dniami na studniówce rekordy popularności biły zapiekanki i hot-dogi - mówi D. Chabura.
Maturzyści z ekonomika w sali To-Tu tańczyli do rana.

Druga, sobotnia studniówka ZSE odbywała się w Snooker Klubie. Tam również tańcom nie było końca. Tak jak w To, Tu na scenie występował zespół. W przerwach leciała muzyka z płyt. Zabawie nie było końca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska