Kubuś Długosz ma teraz 17 miesięcy. Na lewe oczko już nie widzi, na prawe tylko połowę obrazu. Ta historia bardzo Was poruszyła - po naszych artykułach zebraliście ponad 10 tys. zł na leczenie chłopczyka! I nie ma tygodnia, byście nie dopytywali o jego zdrowie. Dlatego wczoraj spotkałam się z babcią Kubusia.
- Wnuczek ma kiepską odporność i znów jest przeziębiony... - wzdychała pani Maria. - Ale walczy, bo na początku lutego ma kolejną wizytę w klinice onkologicznej. Przejdzie tam badania, po których zapadnie decyzja, czy wciąż podawać mu chemię, czy może leczyć oczka zamrażaniem.
Radosław, tata Kubusia, wierzy w synka. I w Czytelników "GL", którzy tak bardzo go wspierają. Na przykład Damian Szymański z firmy Świstpol ze Smolna oraz jego kierowcy Jan Rubin i Krzysztof Wójcik już trzy razy za darmo wieźli chłopczyka do kliniki w Warszawie i z powrotem. Dzięki artykułowi w "GL", maluch ma też własny... pamiętnik internetowy. Na stronie kubusdlugosz.blog.onet.pl można obejrzeć jego zdjęcia i śledzić postępy w leczeniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?