Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smutny zabytek

(big)
Wśród zniszczonych nagrobków jest kamień upamiętniający nadleśniczego Hermana Ewalda
Wśród zniszczonych nagrobków jest kamień upamiętniający nadleśniczego Hermana Ewalda fot. Beata Igielska
Ewangelicki cmentarz w Jeziercach to gratka dla miłośników historii. Niestety, znajdujące się w środku lasu nagrobne płyty od lat padają ofiarą wandali.

Jezierce mają bogatą historię. Osadę założono w XVIII w. Później sprzedano ją holenderskim osadnikom, którzy zasłynęli z pszczelarstwa i hodowli owiec. Przed drugą wojną światową w małej wiosce tętniło życie. - Były piękne, murowane domy, zabudowania gospodarcze, szkoła i gospoda. Nawet mieszkańcy Skwierzyny najmowali się tu do prac w rolnictwie. Niestety, po wojnie solidne cegły posłużyły do odbudowania stolicy. Resztę rozkradli szabrownicy - mówi regionalista Walenty Kulik.

Dziś w środku lasu stoi tylko jeden dom. Obok są dwa zabudowania gospodarcze i zabytkowa studnia. Kawałek dalej znajduje się ewangelicki cmentarz - jedyna namacalna pamiątka po dawnych mieszkańcach. Najstarsze zachowane płyty nagrobne pochodzą z 1910 r. Większość padła jednak ofiarą wandali i cmentarnych hien. - Jeszcze kilka lat temu było tu kilkadziesiąt pięknych nagrobków. Dziś została z tego tylko część - dodaje W. Kulik.

Za jedną z najciekawszych pamiątek uważa kamienny obelisk zmarłego w 1939 r. nadleśniczego Hermana Ewalda. Niestety, podzielił on los innych poprzewracanych nagrobków i zaczyna porastać mchem. - Szkoda, że to miejsce tak niszczeje. Czasem ktoś zapali znicz, ale jeśli cmentarz będzie nadal podupadał, wkrótce może nie być po nim śladu - ubolewa regionalista.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska