Szkolą i tresują psy

- Właściwie już nie jedynej, gdyż ostatnio wzbogaciliśmy się o dwie filie - wyjaśnia Wiesław Przybysz, komendant Ośrodka Szkolenia Zawodowego Straży Ochrony Kolei oraz Hodowli i Tresury Psów Służbowych. Sam kieruje jedną z filii, w Iławie, gdzie mieszka. Do pracy w Zbąszyniu dojeżdża ponad 350 km. Jest tutaj trzy dni. Pozostałe w Iławie.

- Decyzją komendy głównej SOK 13 listopada została powołana oficjalnie filia w Iławie i druga, w Przemyślu - informuje W. Przybysz. Obie filie będą się zajmować szkoleniem funkcjonariuszy SOK, natomiast tylko w Zbąszyniu, jak przed 60 laty, prowadzone będą także kursy tresury psów i kursy przewodników tych czworonogów.

Komendanci ośrodka

Udało się nam ustalić pełną listę komendantów: 1. Wyszanowski (osoba wojskowa?) 1945-55; 2. Wieczorek 1955-56; 3. Stanisław Witkowski 1958-60; 4. Sylwester Jackowiak 1 VII 1960 - 30 XI 1981; 5. Konrad Weigt 1981-92; 6. Jerzy Pochylski 1992-93; 7. Jan Karpierz 1993-98; 8. Wiesław Kurzawa 1 VII 1998 - 30 V 2005; 9. Wiesław Przybysz od 1 VI 2005.

- Raz w roku robimy kurs przewodników, dwa razy kurs tresury - dodaje Wiesław Kurzawa, wieloletni pracownik ośrodka. Jego i Jarosława Rezlera wciągnęła ostatnio historia placówki. Szykowało się bowiem w tym roku 60-lecie ośrodka.

Wprawdzie w końcu termin jubileuszu przesunięto na 2007 r., ale wciąż trwają poszukiwania dokumentów, które mają być pokazane podczas święta ośrodka.
"GL" szczęśliwie włączyła się w odtwarzanie ciekawych dziejów placówki.

Apelowaliśmy o materiały mogące rozjaśnić zagmatwane początki ośrodka tresury. Bo na jubileuszu trzeba wykazać się dobrze udokumentowanymi korzeniami. Dotarliśmy do byłych pracowników. Dziś możemy się wspólnie cieszyć z małych sukcesów.

Poszukują swoich korzeni

Ośrodek Szkolenia Zawodowego Straży Ochrony Kolei oraz Hodowli i Tresury Psów Służbowych wciąż poszukuje materiałów, dokumentów, fotografii, bądź wspomnień osób mogących przybliżyć historię placówki. Kontakt tel. 0 68 347 85 76.

Po naszym apelu zgłosił się Franciszek Radom, który rozpoczął pracę w tresurze w lutym 1958 r. jako kancelista. - Dzięki niemu odtworzyliśmy pełną listę komendantów - podaje komendant W. Przybysz.

Z kolei J. Rezler, zwany kronikarzem ośrodka, "rozpracował" zdjęcia z 1945 r. dotyczące działań SOK. Obecnie na podstawie tych fotografii powstaje praca magisterska. Natomiast W. Kurzawa otrzymał od regionalisty Mariana Kwaśnego regulamin Krochmalni z 1911 r., czyli fabryki mączki, która istniała w obecnych pomieszczeniach ośrodka. Słowem materiałów i faktów przybywa. Czekamy na następne.