- Ma dobry smak. Moi goście też to zauważyli - mówi Franciszek Adamczyk z ul. Stodolnej. Dobrą ocenę wodzie wystawia też Zofia Dembińska z ul. Żabiej. Lucjan Bugajewski z ul. Górnej czasem zauważa w wodzie piasek. - Ogólnie jest czysta i smaczna, ale czasami czuć muł - stwierdza mieszkaniec.
Woda pod mikroskopem
Spółka Płonia zainwestowała w tym roku 1 mln 269 tys. zł. Pieniądze przeznaczyła głównie na budowę nowych sieci wodociągowych. Ale nie tylko. Otworzyła też własne laboratorium do badania jakości wody. - Systematycznie sprawdzamy klasę wody. Problemy z jej jakością mogą pojawiać się w trakcie obfitych opadów deszczu lub też podczas suszy - tłumaczy laborantka Monika Matusik.
Raz na jakiś czas firmę kontroluje też myśliborski sanepid. Okresowe badania przeprowadza dodatkowo Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska ze Szczecina.
Oczyszczalnia pracuje
- Pracownice sprawdzają nie tylko jakość wody, ale i ścieków, które trafiają do oczyszczalni -dodaje dyrektor spółki Zbigniew Burdziński. Wyjaśnia on, że ścieki przechodzą przez urządzenia oczyszczające. Po usunięciu zanieczyszczeń trafiają do Kanału Barlineckiego, rzeki Płoni i jeziora Miedwie. W tym ostatnim jest ujęcie wody pitnej dla Szczecina. I tak wodne koło się zamyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?