Krzyże na drodze oznaczonej numerem 295 pojawiły się niemal trzy lata temu. Policjanci podejrzeli pomysł w rejonie Olsztyna i postanowili zastosować go u siebie. - Powodem była duża liczba śmiertelnych wypadków do jakich dochodziło na trasie - mówi zastępca komendanta policji mł. insp. Mirosław Zienkowicz.
Sprawdziły się
Zdecydowano się na drewniane krzyże. Stoją w czterech miejscach po trzy. - Każdy pomalowany jest jaskrawą pomarańczową farbą, żeby były dobrze widoczne także nocą - wyjaśnia Zienkowicz.
Początkowo nikt nie widział jaki skutek przyniesie ustawienie takiej przestrogi. Policjanci czekali i obserwowali drogę.
- I jak na razie krzyże sprawdzają się doskonale - cieszy się zastępca komendanta. Na trasie doszło tylko do jednego śmiertelnego wypadku. I to w miejscu, gdzie daleko jest do nich. W Miodnicy kierowca opla zderzył się z ciężarówką. Zginął prowadzący to drugie auto.
- Innych zdarzeń od chwili ustawienia przestróg na krętej, wąskiej i dlatego niebezpiecznej trasie na szczęś-cie nie mieliśmy - mówi mł. insp. Zienkowicz.
Policjanci się cieszą, bo w tym rok jest mniej wypadków niż w poprzednim. W 2005 r. na drogach obsługiwanych przez żagańską policję zginęło dziewięć osób. W tym jest o cztery ofiary mniej. - Takie statystyki cieszą i oby skutki wypadków były coraz mniej tragiczne, a ich ilość nadal spadała - twierdzi mł. insp. Zienkowicz .
Skrzynka na piratów
Policjanci przynajmniej raz w roku dbają, żeby krzyże były widoczne. - Są odmalowywane i odświeżane - informuje rzeczniczka, nadkom. Sylwia Woroniec. W ciągu niemal trzech lat tylko dwa padły ofiarą wandali. Zostały szybko naprawione i wróciły na swoje miejsca.
Policjanci na pewno na krzyżach przy niebezpiecznym odcinku z Żagania do Nowogrodu Bobrz. nie poprzestaną. Powstał już plan ustawienia tam masztu do fotoradaru. Skrzynka na słupie, w której będzie aparat rejestrujący piratów drogowych pojawi się w Miodnicy.
- Miejsce zostało celowo wybrane, w miejscowości nie ma chodnika więc i zagrożenie potrąceniem znacznie wzrasta - wyjaśnia Zienkowicz.
Policjanci są przekonani, że gdy w Miodnicy zacznie działać fotoradar, kierowcy zdejmą nogę z gazu. Tym samym na drodze zrobi się bezpieczniej dla pieszych i samych kierowców. Przekonują o tym maszty na fotorady stojące w innych lubuskich miejscowościach lub przy trasach. Praktycznie nie ma w ich rejonie wypadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?