(zico)
Aktualizacja:
- Obrońca chciałby przesłuchać jeszcze jednego świadka - poinformował rzecznik sądu Paweł Pratkowiecki. - Stało się tak po nadejściu pisma od dyrektora zakładu poprawczego, w którym przebywają chłopcy.
Zdaniem adwokata, zawarte w piśmie informacje mogą mieć istotne znaczenie dla jego podopiecznego. - Wniósł o przesłuchanie dyrektora w celu wyjaśnienia, na jakiej podstawie uważa, że chłopak wiedział o ucieczce - powiedział
P. Pratkowiecki. - Bez tej informacji sąd nie będzie mógł w pełni wyrobić sobie zdania na temat stopnia demoralizacji nastolatka.
Dokładnego terminu rozprawy jeszcze nie ma. Na pewno jednak odbędzie się ona w listopadzie.
Do śmiertelnego pobicia doszło 30 października 2005 r. Na jednym z głogowskich skwerków grupa nastolatków z pobliskiego gimnazjum bestialsko pobiła 42-letniego bezdomnego głogowianina. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Przesłuchanych było kilkunastu świadków. Ostatecznie, do zakładu poprawczego, trafiło pięciu chłopców. Maksymalnie mogą w nim przebywać do 21. roku życia. Szósty jest pod opieką kuratora sądowego.
Czytaj treści premium w Gazecie Lubuskiej Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.