We wtorek 29 września zielonogórska drogówka kontrolę trzeźwości zorganizowała na "trasie śmierci". Policjanci ustawili się tuż przy wjeździe do Nowogrodu Bobrzańskiego. Akcja trwała godzinę. Jeden z kierowców dalej nie pojechał ponieważ był pijany. – Alkomat wykazał u niego 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Teraz kierowcę czekają surowe konsekwencje prawne. Za jazdę po pijanemu (mając ponad pół promila alkoholu) grozi mu kara do 2 lat więzienia. Kierowca straci też prawo jazdy na czas nie krótszy niż 3 lata i zapłaci grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł.
Przeczytaj też: Kompletnie pijany kierowca zatrzymany przez ludzi na "Trasie śmierci"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?