Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Patla, podróżnik ze Szprotawy powędrował do Santiago De Compostela. Pierwsze kilometry przeszedł z rodzicami

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Arkadiusz Patla, podróżnik ze Szprotawy wyruszył w niedzielę 21 kwietnia 2024 na kolejną wyprawę. Tym razem pieszą, do Santiago de Compostela w Hiszpanii, trasą św. Jakuba. W Głogowie spotka się ze swoją dziewczyną Natalią Stelmaszewską i dalszą drogę pokonają już razem. Pierwsze kilometry, ze Szprotawy, podróżnika odprowadzili rodzice; pan Tadeusz i pani Maria.

- Myślimy, że syn zaraził się bakcylem podróżowania od nas - mówią rodzice podróżnika, Maria i Tadeusz Patla. - Kiedyś nie było takich możliwości, jak teraz, ale staraliśmy się zabierać nasze dzieci w ciekawe miejsca. Na przykład do dawnej Czechosłowacji, czy NRD. Syn miał wówczas trzy latka i nie pamięta tamtych wyjazdów, ale z pewnością w nim zostały.
Jako młody człowiek Arkadiusz Patla wyjechał za chlebem do Irlandii. I wówczas to on zaczął organizować wyjazdy rodzicom. - Dzięki niemu byliśmy w Hiszpanii, Portugalii, czy na Krecie - opowiada pani Maria. - Trzymaliśmy za niego kciuki i z przyjemnością poznawaliśmy świat i obserwowaliśmy, jak rozwija się jego pasja do gotowania. Również teraz mu kibicujemy i życzymy rozwoju jego kanału podróżniczego na YouTube.

Duchowa trasa wraz z dziewczyną

Rodzice również trzymają kciuki za najnowszy projekt syna: pieszą wędrówkę, na trasie liczącej ok. 2,8 tys. kilometrów, ze Szprotawy do Santiago de Compostela.
Arkadiusz Patla wyruszył w niedzielę 21 kwietnia 2024 ze Szprotawy. Przez pierwsze kilometry towarzyszyli mu rodzice. W Głogowie podróżnik spotka się ze swoją dziewczyną Natalią Stelmaszewską, która również na pieszo, wyruszyła z Kobylnicy pod Poznaniem. Oboje ruszą w stronę Zgorzelca, a potem przez Niemcy i Francję do Hiszpanii.

Co trzeba zabrać ze sobą w trzymiesięczną podróż?

Przed wyjściem z domu Arkadiusz Patla pokazał nam swój plecak, ważący 14 kilogramów. - Plecak podróżny ma 45-50 litrów pojemności - opowiedział. - Spakowałem do niego laptopa, kamerę, drona, powerbank, dysk ssd na materialy filmowe, lekki namiot, śpiwór, materac, poduszkę pompowaną, nóż myśliwski, 2 telefony komórkowe, ładowarki, dodatkowe kable do elektroniki, kurtkę przeciwdeszczową, bluzę z kapturem, 1 parę długich spodni, 2 pary krótkich spodni, 3 pary bielizny, 3 pary skarpetek (bielizna i skarpetki termoaktywne), 2 T-Shirty, chustę na szyję, 1 czapkę z daszkiem, 2 pary okularów przeciwsłonecznych, słuchawki do muzyki, apteczkę pierwszej pomocy, elektrolity i witaminy, troszkę gotówki na drobne wydatki i kartę płatniczą, dowód osobisty i paszport.

Kto również trzyma kciuki za szprotawskiego podróżnika?

- Dostałem honorowy patronat Marszałka Województwa Lubuskiego, Marcina Jabłońskiego oraz burmistrza Mirosława Gąsika- wylicza Arkadiusz Patla. - Cieszę się też ze współpracy Fundacji Wspierania Kultury i Współpracy Międzynarodowej im. Haliny Rosy. Po drodze będziemy robić relacje. Zapraszamy wszystkich, do ich śledzenia.

Czytaj również na naszym portalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska