Zapytaliśmy Woodstockowiczów jak się bawią.
Oni przyjechali na Woodstock i świetnie się bawią
- Na festiwalu jesteśmy trzeci raz. Już drugi rok jesteśmy w tym samym składzie - mówią Ewelina, Wojtek, Grzesiek, Bartek i Iwona ze Strzelec Krajeńskich. Na Woodstock przyjechali w środę pociągiem. Jak dziewczyny radzą sobie z tym, że nie jest łatwo o prysznic czy make-up? - Dla nas to żaden problem! Raz na jakiś czas, warto sobie zrobić kilka takich dni, że nie liczy się to, jak wyglądamy - tłumaczą.
Oni przyjechali na Woodstock i świetnie się bawią
Maciek i Grażyna są ze Szczecina. On jest tutaj drugi raz. Ona pierwszy. Przyjechali za namową znajomych, a trochę ich jest, bo... aż dwudziestu. - W dużej mierze przyjechaliśmy tutaj dla atmosfery. Ale oczywiście muzyka też jest ważna - mówią. - Byłem pod wrażeniem wczorajszego koncertu Skindred. Było naprawdę dobrze. To był świetny koncert - zaznacza Maciek.
Oni przyjechali na Woodstock i świetnie się bawią
Ta ekipa jest z Zielonej Góry i nie są tu ani po raz pierwszy, ani drugi. Na Przystanek przyjeżdżają już od dłuższego czasu. Niestety w tym roku przyjechali późno, bo dopiero w sobotę. Ale mają w swoim składzie jednego bohatera, który jest na Woodstocku już prawie tydzień, a kiedy przyjechał, w kieszeni miał... 10 zł! - Okazuje się, że i tak można przetrwać Woodstock i świetnie się bawić - komentują jego znajomi.