Tymczasem prezes wyznaczy młodej dziennikarce nowe zadanie: relację z zawodów curlingowych. Dziewczyna do tematu podejdzie z entuzjazmem:
- Zrobię, co w mojej mocy!

A pół godziny później - tuż przed wyjazdem na zawody - zleci Ance inne zadanie, kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy.
- Zmiana planów! Robisz materiał o warunkach i zasadach biegania zimą. (...) Dziennikarstwo to zajęcie dla ludzi z refleksem... Nie umiesz się dostosować do sytuacji, to daj sobie z tym spokój!

Pechowo dla redaktor Wilk, Szostakowska znów otrzyma jednak wsparcie – od Adama. Lekarz od razu zaproponuje, że pojedzie z Anką na plan - w roli eksperta. I protesty Olgi uciszy jednym zdaniem:
- Prezes poprosił mnie, żebym pomógł!