"Masa krytyczna" - tak nazywają się imprezy, które rowerzyści organizują w polskich miastach. W piątek była zielonogórska. Nie tylko dla cyklistów. Również dla kierowców samochodów, ku pamięci... - 99 procent kierowców zachowuje się w porządku, ale jest też procent wariatów - opowiada Paweł Schreiter z klubu Cyklomaniak. I ten procent właśnie wymusza na rowerzystach pierwszeństwo przejazdu, spycha ich do rowów, czy nawet zabija.
- Kierowcy udają, że nas nie zauważają - opowiada Cezary Zalewski. A jego koledzy Emilian Domalewski, Tomek Mikłuszka i Damian Iliaszek wymieniają kolejne problemy: - Brakuje ścieżek, na istniejących stoją lampy lub zajmują je mamy z dziećmi... A piesi idąc nawet naszą trasą potrafią nas skrzyczeć...
10 kilometrów na godzinę
By pokazać, że trzeba i można inaczej, zielonogórscy cykliści ruszyli w prawie setkę na ulice centrum miasta. W godzinach piątkowego szczytu. - Jedziemy 10 na godzinę - cytował regulamin przed wyjazdem R. Górski. Regulamin czasami zabawny... - Nie można mieć przy sobie materiałów wybuchowych i pirotechnicznych - wymieniał student i usłyszał burzę oklasków.
Przejazd był faktycznie w tempie 10 kilometrów na godzinę i trochę aut postało w piątek w korkach. - Kiepsko się stoi - mówiła nam pani Ewa na ul. Boh. Westerplatte. Na al. Konstytucji 3 Maja usłyszeliśmy z wnętrza białego citronena - Po... ich, czy co?!
Taki był komentarz młodego kierowcy na widok kilkudziesięciu jednośladów. Ale nie chciał się przedstawić.
Kolegi omal tir nie zabił
Zwykle jednak na hasła "W rowerach siła!" i "Przesiądźcie się na rowery!" zielonogórzanie reagowali przyjaznym machaniem. Cyklistów podziwiał nawet gość - pan Janusz z Pabianic, który pracuje na budowie w naszej strefie ekonomicznej. - Popieram, popieram - zapewniał. - Mojego kolegi jadącego rowerem omal nie zabił tir. Wepchał jego rower do rowu.
W piątek nikt nikogo na pobocze nie spychał. Może dlatego, że policja czuwała...
(bat)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?