Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym roku ruszy budowa naszej wymarzonej ścieżki

Renata Ochwat
Teraz tylko straceńcy jeżdżą rowerami nad jeziora w Nierzymiu i Zdroisku. W końcu się to zmieni. ,,GL'' razem z czytelnikami walczyła o to od 2002 r.!

- Na pewno oddamy ścieżkę jeszcze w tym roku - zapewnił nas w piątek Wiesław Staruch z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jednak konkretnej daty nie był w stanie podać. - Czekamy tylko na niezbędne zezwolenia od gminy Kłodawa. W każdej chwili możemy zacząć prace - dodał.

Koniec z obiecankami

O konieczności budowy ścieżki do Nierzymia piszemy od 2002 r., ostatnio zajmowaliśmy się tematem w zeszłym roku (tekst "Rowerem do Nierzymia" z wiosny). Zgodnie z planami droga miała powstać do końca 2007 r., ale nadal jej nie ma. - Ciągle brakowało ważnych dokumentów. Teraz też czekamy na raport o oddziaływaniu tej inwestycji na środowisko, bez którego nie możemy wydać żadnego zezwolenia na prace - tłumaczył nam Eugeniusz Wegienek, wicewójt gminy Kłodawa. Raport ten dokładnie określa, jak będzie przebiegać przebudowa drogi nr 22, czyli trasy gdańskiej oraz którędy pójdzie nowa ścieżka. - Musieliśmy uwzględnić głosy mieszkańców wsi, przez które ta droga przebiega. W Różankach i Zdroisku powstaną ekrany wygłuszające. Przybędzie trochę zieleni, nowe przejście dla pieszych w Zdroisku. Być może dlatego przeciąga się stworzenie tego raportu - mówił E. Wegienek. A dyrektor Staruch dodał, że przebudowana droga nr 22 będzie szersza i bezpieczniejsza, niż obecna. Zdradził, że koszt przebudowy 1 km szosy wyniesie około 2 mln zł.

Nareszcie bezpiecznie

Informacja, że w końcu rusza planowana od lat inwestycja, ucieszyła rowerzystów. - Nareszcie. Tamtędy się nie da przejechać bezpiecznie. Jak chcemy się wybrać właśnie do Nierzymia, to jedziemy lasami - mówiła Anna Buczma, szefowa Gorzowskiego Klubu Cyklistów. Dodała, że rowerzyście mają na dzieję na ścieżkę z asfaltu. - Po tych z kostki jeździ się jak po tarce, powodują takie naprężenia, że zada męczy - śmiała się.
Wiadomość ucieszyła też Kazimierza Milanowskiego, prezesa Klubu Sportowego Orlęta Enter Gorzów. - Dla turystów to znakomite rozwiązanie - stwierdził.
Także zdaniem policji to rozsądne wyjście. - Na tej trasie rzeczywiście dochodzi do wypadków z udziałem rowerzystów. Teraz mam nadzieję to się skończy - powiedział Sławomir Konieczny, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska