Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg ze złotem? W Lubuskiem były trzy (wideo)

(dab), (decha)
Legendarna Bursztynowa Komnata. W ślad za frontowymi oddziałami Armii Czerwonej szedł tzw. trofiejny batalion...
Legendarna Bursztynowa Komnata. W ślad za frontowymi oddziałami Armii Czerwonej szedł tzw. trofiejny batalion... Archiwum, Dariusz Brożek
Pod koniec 1944 roku do Kurska przyjechały trzy pociągi, z których uzbrojeni po zęby żołnierze wyładowywali nocą tajemnicze skrzynie. Gdzie je ukryli? Trop prowadzi do podziemi bunkrów w okolicy Międzyrzecza.

To dowód, że "złoty pociąg" istnieje? Odkrywcy ujawniają się i publikują zdjęcie georadaru - prowadzi do tunelu (wideo)

Od 70 lat numerem jeden na liście skarbów, które wówczas się "zawieruszyły" jest Bursztynowa Komnata. Już w wywiadzie Niemieckiej Republiki Demokratycznej powstała nawet specjalna komórka, której celem było odnalezienie bezcennego zabytku. Szukały go także służby specjalne Związku Radzieckiego, muzealnicy, historycy oraz cała rzesza łowców skarbów. Niektórzy są przekonani, że pod koniec drugiej wojny światowej Niemcom udało się ją wywieźć z Królewca i ukryć w podziemiach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Od lat pojawiają się nowe hipotezy i informacje o tajemniczych pociągach, rozładowywanych nocami w okolicach Międzyrzecza. Kolejny taki wątek odkrył ostatnio przewodnik po fortyfikacjach Tadeusz Świder z Międzyrzecza.

- Spotkałem się z byłym mieszkańcem Kurska pod Międzyrzeczem, który podczas wojny był zawiadowcą w tej miejscowości. Opowiadał mi o trzech pociągach, które przyjechały tam pod koniec 1944 roku. Były wypełnione skrzyniami, których pilnowali uzbrojeni po zęby żołnierze niemieccy - opowiada T. Świder, który jest skarbnicą wiedzy o międzyrzeckich bunkrach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska