Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ford wpadł do rowu. Pijany kierowca uciekł zostawiając pasażerki i ranne dziecko

(pij)
Kierowca forda był pijany, uciekł z miejsca wypadku.
Kierowca forda był pijany, uciekł z miejsca wypadku. Policja
Do zdarzenia doszło nad ranem w piątek, 28 sierpnia. Kilka minut po godz. 5 dyżurny strzeleckiej policji odebrał zgłoszenie o samochodzie w rowie przy drodze nr 157 w Zagajach niedaleko Zwierzyna.

Policjanci, którzy dotarli na miejsce zastali w rozbitym aucie dwie kompletnie pijane kobiety i dziewczynkę. 10-latka skarżyły się na ból nóg i żeber. - Badanie alkomatem wykazało, że obie dorosłe kobiety mają w organizmie po trzy promile alkoholu - mówi Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji. Kobiety zapewniały, że żadna z nich nie prowadziła samochodu. Poszkodowanymi zajęli się ratownicy medyczni. Dziecko i jedna z pasażerek zostały przewiezione do szpitala. Kierowca forda uciekł z miejsca wypadku.

Ratownicy medyczni jadąc na miejsce zdarzenia zauważyli idącego mężczyznę kilkaset metrów dalej. Powiedzieli o tym policjantom. Ci postanowili sprawdzić odcinek drogi w kierunku Zwierzyna. - Niedaleko zauważyli osobę idącą poboczem drogi. Okazało się, że jest to mężczyzna opisany przez ratowników medycznych - mówi T. Bartos.

W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał się, że prowadził forda. Nie potrafił wyjaśnić dlaczego uciekł nie udzielając pomocy pasażerom. 39-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. - Również był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał półtora promila alkoholu - mówi T. Bartos.

Mężczyzna odpowie za jazdę po pijanemu, oraz bez prawa jazdy, które miał wcześniej zatrzymane. Poniesie również konsekwencje za spowodowanie wypadku oraz ucieczkę i zostawienia rannych osób bez pomocy.

Przeczytaj też: Jechał kombajnem po S3 na "podwójnym gazie". Policjanci nie wierzyli własnym oczom

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska