Mowa o ponad 380 lekarzach, pielęgniarkach, położnych i salowych. Zadłużony SP ZOZ został zlikwidowany w 2007 roku, a pracownicy stracili regularne wynagrodzenia. Żeby mogli otrzymać pieniądze, ówczesny starosta obiecał postarać się o rządową pożyczkę na spłatę długu lecznicy - w tym należności pracowników, które cały czas rosły i w ubiegłym roku wynosiły już 7 mln zł. Kredytu nie udało się dostać, a pracownicy wielokrotnie domagali się swoich wypłat: organizowali pikiety, pisali listy, prosili. Niektórzy nie znaleźli kolejnej pracy, podupadli na zdrowiu.
Wreszcie na początku tego roku nowa starosta Małgorzata Domagała zajęła się sprawą. Ministerstwo Finansów przyznało powiatowi gorzowskiemu 47 mln zł kredytu. W lipcu rozpoczęło się wypłacanie pieniędzy byłym pracownikom. Dotarły już do prawie wszystkich (bez zaledwie kilku) osób.
- Po tak długim okresie walki i czekania czujemy teraz wielką ulgę, że w końcu, po ośmiu latach, udało się nam odzyskać nasze pieniądze - mówi Marzena Pankiewicz, przewodnicząca związku zawodowego pracowników byłego szpitala w Kostrzynie.
Przeczytaj też: Starosta gorzowski Małgorzata Domagała na sesji w Kostrzynie przekazała dobre wiadomości
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?