1.621 głosów za Gorzowem Wlkp. i 1.323 za Gorzowem - takim wynikiem zakończyła się nasza akcja: Czy Gorzów powinien być Wielkopolski? Dodajmy jeszcze, że opcja: nie mam zdania miała 10 punktów. Dwutygodniowe głosowanie zakończyliśmy w poniedziałek 17 sierpnia.
Czy Gorzów powinien być Wielkopolski? - WYNIKI GŁOSOWANIA
- Hm... myślałem, że zwolenników krótszej nazwy będzie więcej - komentuje Jerzy Wierchowicz, jeden z pomysłodawców wycięcia Wlkp. Trzy tygodnie temu na łamach "GL" zapowiedział, że przygotowuje uchwałę w sprawie konsultacji społecznych dotyczących zmiany. Projekt jest już gotowy.
Wszystko zaczęło się 30 lipca. Napisaliśmy wtedy, że Stargard Szczeciński od nowego roku będzie już "tylko" Stargardem. Machina ruszyła... Na naszych łamach wypowiadali się radny Wierchowicz z radnym Jerzym Synowcem. Były prezydent miasta Henryk Maciej Woźniak napisał do obecnego Jacka Wójcickiego, żeby ten rozpoczął procedurę zmiany nazwy.
Gorzów nie chce być już Wielkopolski. "Musimy zacząć się szanować"
Sprawa nabrała tempa. Urzędnicy właśnie sprawdzają, czy i jakie ewentualnie konsekwencje zmiana nazwy będzie miała dla mieszkańców, w mieście toczy się dyskusja, czy Gorzów powinien iść śladem Stargardu. W redakcji codziennie odbieramy telefony i maile w sprawie nazwy miasta. Zwolenników wyrzucenia członu: Wielkopolski jest równie wielu co przeciwników.
- Miała być wielka akcja usuwania Wlkp., a tu prawie nic się nie dzieje w tej sprawie. Prawie nikt nie próbuje przekonywać gorzowian argumentami do usunięcia Wlkp. - napisał w jednym z ostatnich listów pan Roman, nasz Czytelnik.
Radny Wierchowicz: - Poczekajmy do momentu rozpatrzenia projektu uchwały przez radę. Podpisało się pod nią sześciu radnych, a do przyjęcia potrzebnych jest 13 radnych. Może się przecież zdarzyć, że radni projekt konsultacji odrzucą - mówi. Jest zwolennikiem konsultacji przez internet, bo są praktycznie bezkosztowe, ale nie widzi przeszkód, by rozszerzyć formułę głosowania i czas (internetowe głosowanie miałoby trwać od 7 do 14 września).
Gorzowianie już raz wypowiadali się w sprawie zmiany nazwy miasta. W 2000 r. można było głosować na "kartach" wyciętych z prasy. Zebrano ich 35 tys. Za pozostawieniem dotychczasowej nazwy było 70 proc. mieszkańców. Czy teraz będzie inaczej?
- To było 15 lat temu, czyli jedno pokolenie wstecz. Proporcje zwolenników i przeciwników teraz mogą być już inne - mówi Rafał Kubaczek z Górczyna, popiera skrócenie nazwy.
Pięć lat temu ówczesny prezydent Tadeusz Jędrzejczak też planował referendum w sprawie zmiany nazwy, bo wyrzucenie przymiotnika: Wlkp. sugerowała firma, która opracowała dla nas - aż za 300 tys. zł - markę Gorzów Przystań.
Jednak już dziś nie tylko osoby związane w ostatniej kampanii prezydenckiej z Jędrzejczakiem są najgłośniejszymi zwolennikami dotychczasowej nazwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
