Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o molestowanie niepełnosprawnych chłopców stanie ponownie przed sądem

(mak)
Obrońca nauczyciela mówi, że popełniono istotne błędy procesowe.
Obrońca nauczyciela mówi, że popełniono istotne błędy procesowe. Archiwum GL
Wyrok w tej głośnej sprawie raz już zapadł w październiku zeszłego roku. Odwołał się od niego i oskarżony, i prokurator.

Przypomnijmy, w grudniu 2012 roku 36-letni mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku z 12-letnim wychowankiem, w jednym z zielonogórskich hoteli. Mężczyzna był wówczas terapeutą w Ośrodku dla Dzieci z Wadami Słuchu i Mowy w Żarach, w którym pracował od 12 lat. W internacie mieszkało 54 wychowanków, dzieci głuchonieme, z autyzmem, lekko upośledzone oraz z trudnych domów. Od tej chwili wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Rozpoczęto przesłuchania podopiecznych i kadry pedagogicznej. Podczas przeszukania znaleziono u mężczyzny filmy i zdjęcia z treściami pornograficznymi z udziałem nieletnich.

Śledztwo zakończyło się postawieniem 36 zarzutów, m.in. tego, że jako wychowawca wymuszał na chłopcach, również poniżej 15. roku życia, poddanie się innym czynnościom seksualnym. Akt oskarżenia zawierał też posiadanie dziecięcej pornografii. W kwietniu zeszłego roku rozpoczął się proces. W październiku mężczyzna usłyszał wyrok. Osiem lat więzienia, 10-letni zakaz wykonywania zawodu oraz pięcioletni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych! Po odsiadce mężczyzna miał trafić do zamkniętego zakładu na leczenie.

Tymczasem... W sierpniu tego roku Sąd Okręgowy w Zielonej Górze uchylił wyrok, a oskarżonego wypuścił na wolność. Nauczyciel spędził w areszcie trzy lata i siedem miesięcy.

- Rozpatrzyliśmy apelację i oskarżonego, i oskarżenia - tłumaczy Diana Książek-Pęciak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Zielonej Górze. - Uzasadnienie jest w trakcie przygotowania, więc o szczegółach nie mogę mówić. Apelacja prokuratora dotyczyła zarzutu odnośnie rozstrzygnięcia o karze, nie o winie.
Chodziło o nieorzeczenie wobec byłego wychowawcy zadośćuczynienia i odszkodowania na rzecz poszkodowanych.

Bardzo obszerna była apelacja obrońcy, który podnosił błędy procesowe. Sąd uchylił tymczasowe aresztowanie, argumentując, że wymagane jest powtórzenie postępowania dowodowego w całości.

- W tej chwili jest osobą oskarżoną, więc funkcjonuje wobec niego domniemanie niewinności - dodaje D. Książek-Pęciak. - Sąd zastosował środki zapobiegawcze: dozór policji połączony z zakazem zbliżania się do osób pokrzywdzonych, zawieszenie w wykonywaniu zawodu oraz zakaz opuszczania kraju. Ta ostatnia decyzja może wydać się kontrowersyjna, ale sąd wziął pod uwagę, że po ponownym zakończeniu procesu nie będzie możliwe wymierzenie surowszej kar. Areszt zostanie zaliczony do okresu odbywania kary.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska