Około godz. 19 nowosolska policja dostała zgłoszenie o awarii autobusu na ul. Staszica. - Zgłaszający opowiadali o wielkim huku, który słyszeli - mówi st. sierż. Katarzyna Wąsowicz, rzeczniczka nowosolskiej policji. Na miejsce pojechał patrol policji.
Okazało się, że w autobusie należącym do prywatnej linii pękła opona. To tłumaczyło huk, który słyszeli ludzie w okolicy. - Policjanci od 62-letniego kierowcy wyczuli mocną woń alkoholu - mówi st. sierż. Wąsowicz. Kiedy mężczyzna dmuchnął w alkomat, okazało się że ma aż 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W autobusie byli dorośli pasażerowie oraz dzieci. - Najgorsze jest to, że kierowca jeździł przez cały dzień - mówi st. sierż. Wąsowicz.
62-latek został zatrzymany. To pracownik prywatnej firmy przewozowej obecnie przebywający w Nowej Soli. Zgodnie z nowymi przepisami prawo jazdy straci na czas nie krótszy niż 3 lata, lub nawet na 15 lat. Zapłaci grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł. Grozi mu również kara do dwóch lat więzienia.
Przeczytaj też: Kompletnie pijany mechanik uderzył w płot samochodem, który miał naprawić
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?