Do zdarzenia doszło w sobotę 15 sierpnia. Radiowóz patrolujący "trójkę" jechał odcinkiem od Nowej Soli w kierunku Zielonej Góry. W pewnym momencie z dużą szybkością wyprzedził ich volkswagen golf. Kierowca dosłownie szalał na drodze.
Wyprzedzał na trzeciego do tego stopnia niebezpieczne, że jadący z naprzeciwka kierowcy zmuszani byli do zjechania na pobocze. Mrugali kierowcy golfa ostrzegając go. Ten jednak nic sobie z tego nie robił. Cały czas szalał na drodze powtarzając niebezpieczne manewry. Policjanci z radiowozu zaczęli jechać za nim starając się zatrzymać w bezpieczny sposób szalejącego kierowcę golfa.
Informację o jadącym niebezpiecznie kierowcy przekazali dyżurnemu zielonogórskiej policji. Ten natychmiast powiadomił o patrole na S3 w okolicach miasta. Na tzw. patelni na wysokości Raculi kierowca golfa został zatrzymany przez patrol zielonogórskiej drogówki.
21-latek z Dolnego Śląska upierał się, że nic nie zrobił i jechał przepisowo. Kiedy jednak dojechał patrol którego radiowóz wyprzedził na S3, przyznał się do szaleńczej jazdy, ale nadal nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia jakie spowodował na obleganej drodze.
Po sprawdzeniu kierowcy w bazie danych okazało się, że ma on niemal 20 punktów karnych. W dodatku toczy się wobec niego sprawa związana z zatrzymaniem prawa jazdy. Dokument zabrali mu zielonogórscy policjanci. - Proszę o mandat, nawet ten najwyższy, nie ma takiej opcji - mówił 21-latek. Policjant z zielonogórskiej drogówki nie dość, że zatrzymał prawo jazdy młodemu piratowi drogowemu, to jeszcze odstąpił od ukarania go mandatem - Zostanie sporządzony wniosek o ukaranie pana przez sąd - powiedział policjant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?