Od jak dawna interesuje się pan historią swojego miasta?
Moja przygoda z przedwojennymi zdjęciami i historią Krosna zaczęła się już w szkole podstawowej, kiedy to pani od plastyki pokazała nam zdjęcia miasta sprzed II wojny światowej. Zdziwiła mnie ciasna zabudowa, charakter ulic, romantyczny klimat kawiarenek i urokliwość tego miasta. Najbardziej zadziwił mnie ogrom zabudowy dolnej części Krosna, tak zwarty, ciasny, zupełne przeciwieństwo dzisiejszego pustego i przestrzennego stanu. Duży wpływ wywarły też na mnie książki, z których dowiadywałem się wielu interesujących rzeczy.
Mało kto w takim wieku interesuje się historią. Pana jednak wciągnęło...
Duży wpływ na to miało zainteresowanie II wojną światową. Ta tematyka to mój "konik" i mimo że to mroczny okres w dziejach świata, wciąż jest ciekawy i ma wielu pasjonatów. Sam mieszkam w przedwojennej kamienicy i zawsze interesowało mnie, kto tu mieszkał, czy moja okolica wyglądała inaczej. Wtedy zacząłem sięgać coraz częściej do książek i każda odkryta, nowa informacja podsycała we mnie coraz bardziej chęć doszukiwania się następnych wzmianek, które zaspokoiły by moją ciekawość.
Więcej przeczytasz w wydaniu weekendowym (1-2 sierpnia) "Gazety Lubuskiej" dla czytelników z Krosna Odrzańskiego, Gubina i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?