Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak policjant na urlopie ratował tonącego chłopca (wideo)

Aleksandra Hudyma
Dawid Grzegorczyk uratował tonące dziecko na oczach jego matki. - Drugi raz zrobiłbym to samo - zapewnia.
Dawid Grzegorczyk uratował tonące dziecko na oczach jego matki. - Drugi raz zrobiłbym to samo - zapewnia. Aleksandra Hudyma
Dziecko topiło się w Nysie Łużyckiej. 24-letni Dawid Grzegorczyk wskoczył, żeby go ratować.

Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii. Kilkuletni chłopiec topił się w Nysie Łużyckiej koło Brożka (gm. Brody). - Widziałem go metr od brzegu, tam są śliskie kamienie, musiał się potknąć. Chwilę później zobaczyłem nad wodą tylko jego ręce - opowiada Dawid Grzegorczyk, który wędkował w pobliżu z dziewczyną Karoliną. - Nie zastanawiałem się nawet przez chwilę, wskoczyłem do wody. Próbowałem płynąć w jego stronę prawie nie czułem dna, ocierałem tylko stopami o kamienie. Wir wciągał chłopca, w ostatniej chwili udało mi się go chwycić - opowiada nasz bohater. - Złapałem go mocno i udało nam się dotrzeć do brzegu. Chłopiec był bardzo wystraszony, zaczął łapać powietrze, później się rozpłakał. Jego mama dziękowała nam kilka razy, była mocno wystraszona - dodaje. Pan Dawid jest na co dzień policjantem, tego dnia miał akurat wolne. - Zrobiłbym to samo jeszcze raz- zapewnia...

Więcej o tej akcji przeczytasz w środę, 15 lipca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Przeczytaj też: Policjant ratował kierowcę i nikt nie chciał mu pomóc (wideo)

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska