Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna zatruł się grzybami. Są zarzuty dla pracowników pogotowia w Sulechowie

(pij)
Zarzuty usłyszeli trzej pracownicy pogotowia ratunkowego w Sulechowie
Zarzuty usłyszeli trzej pracownicy pogotowia ratunkowego w Sulechowie Piotr Jędzura
Dwaj ratownicy medyczni i dyspozytorka pogotowia z Sulechowa zostali oskarżeni o nieumyślne narażenie pacjenta na śmierć lub uszczerbek na zdrowiu. Odmówili pomocy i zbagatelizowali objawy pacjenta ciężko zatrutego grzybami.

Do zdarzenia doszło we wrześniu ubiegłego roku. Mieszkaniec Łodzi Zbigniew Krotowski przebywał w domu swojej partnerki w miejscowości Borek koło Sulechowa. Mężczyzna poszedł na grzyby. Po powrocie usmażył i zjadł zebrane przez siebie grzyby, niestety także muchomora. Objawy zatrucia pojawiły się bardzo szybko. Krotowski zaczął źle się czuć. Do tego doszły bardzo silne bóle i wymioty.

Wezwano pogotowie ratunkowe. Przyjechał ratownik medyczny. Zmierzył ciśnienie, dał lek na dolegliwości żołądkowe i nadciśnienie. Tymczasem stan zatrutego się pogarszał. Dyspozytorka odmówiła przyjazdu karetki. W końcu mężczyzna trafił na oddział sulechowskiego szpitala. W efekcie w Szczecinie przeszedł przeszczep wątroby. Operacja udała się.

Matka pana Zbigniewa o zdarzeniu powiadomiła policję w Łodzi. Ta informację przekazała do Świebodzina. W końcu sprawą zajęła się świebodzińska prokuratura. W katedrze medycyny sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi została przygotowana opinia biegłych.

Prokurator po przeprowadzeniu śledztwa postawił zarzuty trzem osobom. To dwaj ratownicy medyczni i dyspozytorka pogotowia ratunkowego w Sulechowie. - Zostali oskarżeni o to, że będąc osobami, na których ciąży obowiązek opieki, narazili ją na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu - mówi prokurator Krzysztof Pieniek, szef świebodzińskiej prokuratury rejonowej. Zbagatelizowali objawy zatrucia grzybami, o czym informował poważnie chory już wtedy mężczyzna. Oskarżona została również dyspozytorka pogotowia ratunkowego. Usłyszała dwa zarzuty. W dniach 4 i 6 września odmówiła wysłania do chorego mężczyzny karetki pogotowia ratunkowego. Była informowana o tym, że osoba ta zjadła grzyby i mogła się nimi zatruć. - Tym samym naraziła mężczyzna na ryzyko śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - dodaje prokurator Pieniek.

Mężczyzna był osłabiony i nie miał żadnych szans samodzielnie dostać się do szpitala. Oskarżonym grożą kary do roku więzienia.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska