Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli policjanci do więzienia nie pójdą, ale i tak zostali z wyrokami. Nie wszyscy brali łapówki

(jm)
- Spojrzeliśmy na sprawę inaczej niż Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu. Nie w każdym przypadku były znamiona przestępstwa - mówiła nam po ogłoszeniu wyroku Renata Nowosadzka.
- Spojrzeliśmy na sprawę inaczej niż Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu. Nie w każdym przypadku były znamiona przestępstwa - mówiła nam po ogłoszeniu wyroku Renata Nowosadzka. Jarosław Miłkowski
Sąd Okręgowy złagodził i zmniejszył kary byłym policjantom z Międzyrzecza. Uznał też, że nie wszyscy przyjmowali łapówki.

- Nie będę niczego komentował. Ja nawet nie wiem, czy zostałem uniewinniony czy nie - mówił nam po wyjściu z sali rozpraw Sądu Okręgowego w Gorzowie Bartłomiej G., międzyrzecki radny. W piątkowe południe zapadł prawomocny wyrok w głośnej sprawie o przyjmowanie łapówek przez policjantów. Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie dziesięciu byłych już funkcjonariuszy (wśród nich także G.) oraz cztery osoby związane z firmą odholowującą pojazdy.

Sprawa dotyczyła wydarzeń z 2007 roku. Wtedy powiat międzyrzecki i tutejsza komenda policji miały podpisane umowy z dwiema firmami na usuwanie aut z drogi. Tymczasem, gdy zdarzał się wypadek, ktoś zjechał do rowu itp., mundurowi omijali procedury. Zamiast dzwonić do dyżurnego, by ten wskazał jedną z firm, oni dzwonili do Radosława K., powiązanego z jeszcze inną pomocą drogową. Firma przyjeżdżała na miejsce, a K. wynagradzał policjantów kwotami od kilkudziesięciu do stu złotych. Dzięki temu procederowi firma rosła w siłę i "wykosiła" konkurencję.

Wyrok w pierwszej instancji zapadł w zeszłym roku. Radosław K. został wtedy skazany na 3,5 roku więzienia. Trzech byłych mundurowych sędzia skazał na bezwzględne więzienie, a siedmiu ex-policjantów usłyszało wyrok w zawieszeniu. Oskarżeni i prokurator złożyli apelację.

Trzyosobowy skład sędziowski (Alina Czubieniak - przewodnicząca, Dariusz Hendler - sprawozdawca oraz Renata Nowosadzka) wyroki złagodzili. - Spojrzeliśmy na sprawę inaczej niż Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu. Nie w każdym przypadku były znamiona przestępstwa - mówiła nam po ogłoszeniu wyroku Nowosadzka.

Sędziowie uznali, że dowody na przyjęcie łapówek są w przypadku trzech byłych policjantów - Dariusza N., Waldemara K. oraz Jarosława R. Kary bezwzględnego więzienia zamienili im na wyroki "w zawiasach".

W przypadku pozostałych oskarżonych, w tym Bartłomieja G., sędziowie uniewinnili z części zarzutów i skrócili kary. Radny G., choć nie okazał się winnym brania łapówki, to ostał się z zarzutem przekroczenia uprawnień. Za to, że "dawał cynk" Radosławowi K. dostał karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Musi też zapłacić tys. zł grzywny.

Prawomocny wyrok skazujący oznacza, że Bartłomiej G. utraci mandat radnego międzyrzeckiego.

Przeczytaj też:Zmarł chłopiec, który topił się na kąpielisku w Nowej Soli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska