Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barszcz Sosnowskiego w Lubuskiem. Czytelnicy zgłaszają gdzie występuje groźna roślina (wideo)

(m.korn), źródło: AIP, TVN24/x-news
Uważajmy barszcz Sosnowskiego, bowiem kontakt z nim może okazać się śmiertelny.
Uważajmy barszcz Sosnowskiego, bowiem kontakt z nim może okazać się śmiertelny. AIP/Google
Barszcz Sosnowskiego to roślina silnie toksyczna, powodująca długo utrzymujące się blizny. Coraz częściej możemy go spotkać na łąkach, przy drogach, a także w naszych ogródkach. O tym gdzie w Lubuskiem możemy spotkać barszcz Sosnowskiego informują Czytelnicy "Gazety Lubuskiej".

Przypomnijmy, że w siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń zmarła kobieta poparzona właśnie barszczem Sosnowskiego. - Powodem zgonu była niewydolność wielonarządowa, która pojawiła się w przebiegu choroby oparzeniowej - informuje dr Justyna Glik z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jak podkreśla, pacjentka była obciążona wieloma schorzeniami, dlatego jej układ odpornościowy nie był w pełni sprawny.

Aby doznać oparzenia barszczem Sosnowskiego, nie trzeba nawet dotykać rośliny - wystarczy bliskie obcowanie z nią. Promienie słoneczne oraz wysoka temperatura mogą sprawić, że reakcja chemiczna przerodzi się w oparzenie chemiczne, a w skrajnych sytuacjach - w martwicę.

Zobacz też:Co zrobić, gdy poparzy nas Barszcz Sosnowskiego? (wideo)

Barszcz Sosnowskiego w Lubuskiem:

"W drodze z Międzyrzecza do Gorzowa na trasie S3 na wysokości Deszczna po lewej stronie rośnie zatrważająca ilość barszczu Sosnowskiego. Nikt w związku z tym nic nie robi. Czy ma dojść do kolejnego poparzenia lub niepotrzebnej śmierci? Podobnie sytuacja wygląda w okolicach wsi Górki Noteckie na drodze do Santoku, gdzie tej śmiercionośnej rośliny jest dużo więcej" - pisze nasz Czytelnik.

Potwierdzenie powyższych słów dostajemy także na naszym facebookowym funpage'u: "Sporo tego rośnie na odcinku Gorzów-Santok i skoro jest takie niebezpieczne to dziwne ze jeszcze tego nie usunęli" - komentuje pan Sylwester.

Jeśli macie jakieś informacje odnośnie tego, gdzie w regionie występuje barszcz Sosnowskiego, piszcie do nas! Wszelkie informacje, uwagi oraz zdjęcia możecie wysyłać na adres e-mail: [email protected] lub wysyłając do nas wiadomość na facebooku.

Występowanie barszczu Sosnowskiego w Lubuskiem - zgłoszenia Czytelników:

Występowanie barszczu Sosnowskiego i Olbrzymiego w Polsce na dzień 31.12.2013:

źródło: fot. barszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego jest rośliną pochodzącą z Kaukazu, stamtąd zwana też barszczem ukraińskim, została rozprzestrzeniona do krajów Europy środkowej oraz wschodniej. Od lat 50-tych do lat 70-tych roślina była uprawiana jako roślina pastewna.

Wygląd:
Posiada długą, bruzdowatą łodygę o wysokości od 1 do nawet 4 metrów. Łodyga jest wewnątrz pusta. Roślina jest u góry zielona, ku dołowi pokryta purpurowymi plamkami. posiada duże liście o średnicy do 150 cm. Kaukaskie barszcze uważane są za jedne z największych roślin zielnych świata.

Poparzenia:
Jest rośliną silnie ekspansywną, rozprzestrzenia się bardzo szybko. W dodatku roślina ta jest silnie toksyczna m.in. dlatego zaprzestano jej uprawy. W soku barszczu Sosnowskiego znajdują się niebezpieczne dla skóry związki, które mogą powodować oparzenia I, II a nawet III stopnia. Blizny po oparzeniach potrafią utrzymywać się latami. O poparzenie przez wcale nie trudno. Wystarczy chwila nieuwagi i spotkanie z tą rośliną może się dla nas skończy bardzo nieprzyjemnie. Do poparzenia przez może dojść nawet pomimo braku bezpośredniego kontaktu z rośliną.

Barszcz Sosnowskiego jest rośliną bardzo żywotną dlatego sprawia ona tyle kłopotów przy usuwaniu.

W czasie upałów toksyczne związki mogą wydostawać się z rośliny w postaci lotnej. Takie związki, które osiądą na skórze są bardzo niebezpieczne. Do powstania poparzeń wystarczy kilka minut. Sok na skórze wystawione na światło bardzo szybko zacznie powodować oparzenia. Oprócz poparzeń skórnych, może powodować obrażenia dróg oddechowych, wymioty, bóle głowy, nudności. W szczególnych przypadkach może prowadzić do uszkodzenia wzroku. Objawów poparzeń nie widać od razu.

Pojawiają się dopiero od 8 do 12 godz. po nasłonecznieniu soku na skórze. Jeżeli mieliśmy kontakt z tą rośliną powinniśmy jak najszybciej umyć skórę pianą mydlaną i dokładnie opłukać zimną wodą. Później miejsce kontaktu skóry z sokiem musimy chronić przed światłem słonecznym przez minimum dwa dni. Poparzenia przez Barszcz Sosnowskiego mogą utrzymywać się nawet wiele lat. Znane są przypadki, kiedy blizna po kontakcie z tą rośliną utrzymywała się nawet do 8 lat. Niestety, czasem usunięcie blizny wymaga zabiegu chirurgicznego.

Wakacje 2015. Aktualny wykaz kąpielisk w Lubuskiem. Jak bezpiecznie wypoczywać na wodą (interaktywna mapa)

Usuwanie:
Aktualnie na terenie Polski istnieje zakaz hodowli, rozmnażania i sprzedaży tej rośliny. W Polsce obowiązek zwalczania ognisk tej rośliny mają organy samorządowe. Powinny one prowadzić monitoring gatunku i systematycznie go usuwać. Niestety, roślina ta jest silnie odporna i dość trudno ją zwalczyć. Istnieje kilka metod zwalczania:

Jedną z nich jest metoda chemiczna, czyli stosowanie herbicydów. Obecnie ta metoda należy do najpopularniejszych w walce z tą rośliną. Niestety nie jest ona w stu procentach skuteczna. Aby kompletnie zniszczyć roślinę trzeba pozbyć się szyjki korzeniowej i samego korzenia. Stosowane metody chemiczne do końca nie są więc skuteczne. Oprócz nich stosuje się szereg innych rozwiązań, których celem jest zniszczenie tej silnie ekspansywnej rośliny. Metody mechaniczne, agrotechniczne lub nawet metody polegające na wypasaniu zwierząt hodowlanych nie spisuję się w walce z barszczem. Aktualnie trwają badania nad innymi skutecznymi metodami walki.

Przeczytaj też:Groźny wypadek radnego Filipa Gryki. Pomógł sprawczyni (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska