- Zdenerwowanych maturzystów - podkreślali nam Mateusz Deptuch, Dawid Mierzwa, Mateusz Zieliński, Kacper Janicki i Jacek Fedorowicz. Mimo stresu dobry humor nie opuszczał chłopaków, bo wszyscy czuli, że zdadzą. Według nich najtrudniejszy egzamin był z języka polskiego. - Matma na poziomie podstawowym była w tym roku do przejścia - mówili nam słubiccy maturzyści.
- Czekamy, czekamy i doczekać się nie możemy tych dyplomów! - śmiały się dziewczyny z III b, c i d w słubickim ogólniaku. Według niektórych wyniki matur powinny być podawane już podczas zakończenia roku szkolnego. – Sądzę, że raczej zdałam. Ale mimo to i tak się denerwuje – mówiła nam Aleksandra Kucza (trzecia od prawej), która w wakacje rozpoczyna staż w lokalnej telewizji. Według dziewczyn najtrudniejsza w tym roku była matematyka.
Godz. 11.45. Pod aulą Liceum Ogólnokształcącego w Słubicach zbiera się coraz więcej maturzystów. - Jesteśmy zdenerwowani, fakt, ale ufamy, że będzie dobrze! - śmiała się Iga Szczepanik z III d (druga od lewej).