Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nicki Pedersen triumfował w Toruniu podczas I rundy żużlowych mistrzostw Europy SEC

AIP
Całe zawody, pierwszego w tym sezonie finału SEC, były bardzo interesujące.
Całe zawody, pierwszego w tym sezonie finału SEC, były bardzo interesujące. AIP/Patryk Młynek
Nicki Pedersen wygrał w Toruniu pierwszy finał cyklu mistrzostw Europy SEC 2015. Drugie miejsce zajął Paweł Przedpełski, a trzecie Emil Sajfutdinow, który został pierwszym liderem rywalizacji o mistrzostwo Europy.

Zawody na toruńskiej Motoarenie od początku były bardzo ciekawe. Kibice oglądali wiele wyprzedzeń i sporo walki, czemu sprzyjał świetnie przygotowany tor. W całych zawodach wystąpiła rekordowa liczba biało-czerwonych. Z orłem na piersi wystąpili bowiem Tomasz Gollob, Przemysław Pawlicki, Tomasz Jędrzejak, Janusz Kołodziej, Piotr Protasiewicz oraz zawodnik gospodarzy Paweł Przedpełski.

Świetnie w całych zawodach zaprezentował się junior miejscowego KS Toruń Paweł Przedpełski. W rundzie zasadniczej zawodów zdobył on aż dziesięć punktów pewnie awansując do wyścigu barażowego. A w nim po raz kolejny kibice zgromadzeni na stadionie mogli zobaczyć skuteczną jazdę reprezentanta Polski. Przedpełski po starcie nie wystraszył się walki na łokcie z Grigorijem Łagutą, pomknął szybko do przodu, pewnie obejmując prowadzenie. Na wejściu w drugi łuk nie dał się przestraszyć również wjeżdżającemu z wewnętrznej Nickiemu Pedersenowi i pewnie dowiózł zwycięstwo do mety.

Pozostali biało-czerwoni prezentowali w sobotni wieczór iście kameleonową formę. Piotr Protasiewicz zdobył osiem oczek zajmując ósme miejsce w zawodach, dziesiąty z sześcioma oczkami był Tomasz Jędrzejak, jedenasty Gollob, dwunasty Pawlicki, a dopiero czternastą lokatę zajął Janusz Kołodziej, z zaledwie czterema punktami na koncie. Najwięcej punktów po dwudziestu wyścigach zdobyli Emil Sajfutdinow (15pkt) i Antonio Lindbaeck (12pkt) pewnie awansując do wielkiego finału. Z barażu do Grand Final wjechali wspomniany już Przedpełski i Nicki Pedersen.

W finale po starcie przy wielkim aplauzie publiczności prowadził Przedpełski, ale Nicki Pedersen wyjechał mu z krawężnika i pewnie objął prowadzenie. Młody Polak nie dawał jednak za wygraną i po orbicie próbował wyprzedzić Powera. Torunianin musiał również uważać na napędzającego się tuż za nim Emila Sajfutdinowa. Rosjanin na drugim okrążeniu wyprzedził juniora KS Toruń i zaczął nawet atakować Pedersena. Całą sytuację wykorzystał Przedpełski mijając linę mety na drugim miejscu.

Całe zawody, pierwszego w tym sezonie finału SEC, można uznać za bardzo interesujące. Kibice mogli oglądać sporo walki na torze, głownie dzięki świetnej postawie Emila Sajfutdinowa, Pawła Przedpełskiego oraz bezkompromisowego Nikiego Pedersena. Słowa uznania należą się również Peterowi Kildemandowi, który gdyby nie upadek w ósmej gonitwie pewnie walczyłby w finale. Słabiej pojechali Rosjanie Artiom i Grigorij Łaguta, którzy zdobyli odpowiednio osiem i dziewięć oczek. Jednak był to dopiero pierwszy finał cyklu SEC i jeszcze wszystko może się zdarzyć.

I finał SEC 2015 - Toruń 1:

1. Nicki Pedersen (Dania) - 15 (2,2,3,3,2,3)
2. Paweł Przedpełski (Polska) - 12 (2,3,2,1,2,2)
3. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 16 (3,3,3,3,3,1)
4. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 12 (3,1,3,2,3,0)
5. Grigorij Łaguta (Rosja) - 9 (0,3,3,2,1) + 3. miejsce w barażu
6. Peter Kildemand (Dania) - 10 (3,w,1,3,3) + 4. miejsce w barażu
7. Artiom Łaguta (Rosja) - 8 (2,1,2,3,0)
8. Piotr Protasiewicz (Polska) - 8 (1,2,2,1,2)
9. Vaclav Milik (Czechy) - 7 (0,2,2,0,3)
10. Tomasz Jędrzejak (Polska) - 6 (1,3,0,2,0)
11. Tomasz Gollob (Polska) - 6 (2,1,1,1,1)
12. Przemysław Pawlicki (Polska) - 5 (1,2,0,0,2)
13. Martin Vaculik (Słowacja) - 5 (1,1,0,2,1)
14. Janusz Kołodziej (Polska) - 4 (3,0,0,1,0)
15. Hans Andersen (Dania) - 2 (0,0,1,0,1)
16. Martin Smolinski (Niemcy) - 1 (0,0,1,0,0).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska