Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Jędrzejczyk zmasakrowała rywalkę i obroniła pas UFC. Sędzia musiał przerwać walkę

AIP
Przed walką spodziewano się szybkiego zwycięstwa Jędrzejczyk, ale Amerykanka, mimo przyjętych 190 ciosów nie chciała ustąpić.
Przed walką spodziewano się szybkiego zwycięstwa Jędrzejczyk, ale Amerykanka, mimo przyjętych 190 ciosów nie chciała ustąpić. AIP
Na gali UFC w Berlinie Joanna Jędrzejczyk obroniła mistrzowski pas wagi słomkowej. Stylem Polki zachwycają się: kibice, zawodnicy i media.

Mięso ubite tłuczkiem wygląda lepiej niż twarz Jessici Penne po walce z Joanną Jędrzejczyk. "Obroniła mistrzowski tytuł w jedyny sposób, jaki potrafi - brutalnie" - napisano w relacji ESPN. "Nie zapomnę drugiej rundy i serii jej ciosów. Polka kopnęła rywalkę w twarz, a potem poprawiła łokciem. Penne zalała się krwią" - to z kolei cytat z relacji serwisu "Bleacher Report", który dodał, że 27-letnia zawodniczka z Olsztyna jest najgroźniejszą dziewczyną planety.

Przed walką spodziewano się szybkiego zwycięstwa Jędrzejczyk. Ale Amerykanka, mimo przyjętych 190 ciosów (przy swoich 28 zadanych), nie ustąpiła. Głównie dlatego organizatorzy przyznali zawodniczkom bonus za walkę wieczoru w wysokości 50 tys. dol. Dopiero w trzeciej rundzie masakrę przerwał sędzia. Dzięki wygranej Polka zachowała mistrzowski pas wagi słomkowej, który zdobyła trzy miesiące temu w pojedynku z Carlą Esparzą.

"Ta kobieta to morderca!" - napisał na Twitterze szef UFC Dana White. - Zastanówmy się nad poważnym pytaniem: czy ona pokonałaby Mayweathera? - pyta zawodnik Cody Gibson.

- Wow! Ale z niej skurczybyk. Nie można jej już bardziej szanować - zachwycała się największa kobieca gwiazda organizacji i mistrzyni wagi koguciej Ronda Rousey, która ma za sobą także role filmowe. Polka jest do niej porównywana. "Dajmy sobie spokój z jej nazwiskiem, którego i tak nie wymówimy. To po prostu Joanna Champion" - dodają.

Pozostali Polacy na berlińskiej gali nie spisali się tak dobrze. Debiutujący w UFC Łukasz Sajewski przegrał jednogłośnie z Nickiem Heinem. Z kolei starcie Piotra Hallmanna z Magomedem Mustafajewem z powodu rozciętego łuku brwiowego Polaka w drugiej rundzie zakończył sędzia. Dla "Płetwala" to trzecia porażka z rzędu w najlepszej organizacji na świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska