Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pękła główna bela konstrukcyjna mostu w Kijach! Na szczęście nie doszło do tragedii

Artur Matyszczyk 68 324 88 53 [email protected]
Roman Wilczyński zauważył, że most w Kijach się rozpada. Dzięki temu zapobiegł dramatowi, który mógł się wydarzyć.
Roman Wilczyński zauważył, że most w Kijach się rozpada. Dzięki temu zapobiegł dramatowi, który mógł się wydarzyć. Artur Matyszczyk
Most w Kijach rozpada się na kawałki. Wymaga pilnego remontu, bo część wsi została odcięta od świata.

Szczęście w nieszczęściu, że Roman Wilczyński to taki sołtys, który na każdym kroku dba o swoją wieś. Dwa tygodnie temu coś go tknęło, żeby zerknąć, jak wygląda konstrukcja starego mostu w Kijach. Ale nie na zewnątrz, bo tu już od dawna widać, że się sypie. Sołtys postanowił zajrzeć pod spód. To, co zobaczył, zmroziło krew w żyłach. Okazało się, że poniemiecki most może... w każdej chwili runąć. Wilczyński zauważył, że pękła główna belka! - Żarty się skończyły - mówi Wilczyński, który funkcję sołtysa pełni od ośmiu lat. - Ten most był robiony jakieś cztery lata temu. Ale doszło tylko do wymiany górnej warstwy. Okazuje się, że dużo gorsze rzeczy dzieją się tam, gdzie na co dzień oko ludzkie nie sięga. Główna belka drewniana chrupnęła na pół. Reszta konstrukcji próchnieje w oczach. Także stalowe części są zżarte przez rdzę. Dobrze, że to zauważyłem, bo inaczej mogło dojść do tragedii.

Odcięci od reszty

Wilczyński po swoim odkryciu od razu zawiadomił służby powiatowe, które zarządzają mostem. Natychmiast wydano decyzję o wyłączeniu obiektu z użytkowania. To z kolei sprawiło, że kilka rodzin odcięto od reszty wsi. - Po tamtej stronie mieszka starsza kobieta, która czasem czuje się gorzej. Nie wiem, co się stanie, jeśli będzie musiała do niej dojechać karetka. Co prawda na mapie funkcjonuje droga okrężna przez Głogusz, ale po pierwsze, do trzeba nadrabiać jakieś siedem kilometrów, a po drugie, co to za droga? Nie wiem w ogóle, czy tamtędy da się przejechać - alarmuje mieszkaniec, który prosił o zachowanie anonimowości.

Poza tymi kilkoma rodzinami w poważne tarapaty wpadli rolnicy po tamtej stronie mostu. Dwóch z nich ma duże, kilkudziesięciohektarowe pola. Niebawem żniwa. Rolnicy puszczą w ruch potężne maszyny. - Którędy dojadą? Przecież rolnicy nie jeżdżą już zaprzęgami konnymi. Sytuacja robi się naprawdę nieciekawa - ostrzega Wilczyński.

Zobacz też:Tragiczny wypadek na S3. Jedna osoba zginęła

Nie trzeba długo czekać

W sprawę zaangażował się także radny powiatowy Rafał Rosolski, który razem z Wilczyńskim oglądał kilka razy rozpadający się na kawałki most. - Na miejscu zrobiłem dokładną dokumentację zdjęciową. Obfotografowałem wszystkie zniszczenia, które przedstawiłem staroście. I liczę na szybką reakcję - dodaje Rosolski.

Wszystko wskazuje na to, że nie trzeba będzie na nią długo czekać. Władze powiatowe już spotkały się z zainteresowanymi stronami. We wtorek rozstrzygnięto przetarg na firmę, która dokona naprawy. W czwartek, na kolejnym spotkaniu, został nakreślony szczegółowy zakres prac. - Od razu po uzyskaniu informacji o zagrożeniu podjęliśmy w trybie natychmiastowym decyzję o konieczności naprawy - potwierdza starosta zielonogórski Dariusz Wróblewski. - Kilka spraw jeszcze musimy doprecyzować i zorganizować. Rozważamy między innymi zwiększenie tonażu. Nie chcę teraz deklarować konkretnej daty, ale rozpoczęcie prac naprawczych to kwestia najbliższych kilku dni. Liczę jednak, że zrobimy obiekt, który będzie zadowalał każdą ze stron.

Według wstępnych szacunków naprawa mostu ma kosztować ok. 30 tys. zł. Do tej pory miał on nośność do 3,5 tony.

Przeczytaj też:Fit na topie! Najpopularniejsze siłownie i kluby fitness oraz trenerzy personalni 2015

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska