Niektórzy nie wierzą w siebie, myślą sobie: pochodzę z małego miasteczka, nie mam szans wybić się gdzieś dalej. Tobie się udało. Jak?
Strach jest naturalny. Nie można blokować strachu, trzeba go oswoić, niech stanie się częścią dnia codziennego, podobnie jak wiara w siebie, idąca za tym odwaga i nieodłączna temu chęć działania. Nie można się poddawać! Upadki są i będą. Będą sukcesy, także te drobne sukcesy dnia codziennego, które trzeba umieć zauważać, widzieć, aby nasz cel stał się soczysty i pełen wyrazu. Ważny jest sprecyzowany cel i wytyczona droga jego realizacji poprzez codzienną mrówczą pracę.
W programie mówiłaś, że nie miałaś łatwego dzieciństwa. Szybko wyprowadziłaś się z rodzinnego domu. Czy takie decyzje miały wpływ na to, co teraz robisz?
Świadomość naszego dnia codziennego, czyli wszystko, co robimy na co dzień, kształtuje nas, dzięki czemu de facto nadaje kształt życiu. Trudny start spowodował, że mam większe samozaparcie i choćby było bardzo trudno, wiem, że i tak sobie poradzę. Powiem to drugi raz: nigdy, przenigdy nie poddawać się! To jedno z haseł, które towarzyszy mi w każdej dobrej i złej chwili. Moje życie jest pełne prób, na które z czasem coraz bardziej świadomie wystawiam swoją osobę, siebie. To ciągłe poszukiwania.
Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (30-31 maja) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Zobacz też: Nietypowy pokaz mody. Zaprezentowano kaski, tarcze i... pałki (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?