Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii w Płotach. Ofiary przemocy domowej muszą walczyć o swoje prawa (wideo)

(pij)
Od 2010 r. zielonogórska prokuratura okręgowa prowadzi program "Prokuratura przeciw przemocy".
Od 2010 r. zielonogórska prokuratura okręgowa prowadzi program "Prokuratura przeciw przemocy". Piotr Jędzura
Dr Alfred Staszak, szef zielonogórskiej prokuratury okręgowej, podkreśla, że państwo ma narzędzia do pomocy ofiarom przemocy domowej, a poszkodowane osoby muszą konsekwentnie walczyć o swoje prawa.

W poniedziałek, 25 maja w Płotach doszło do rodzinnej tragedii. Od ciosu nożem zginęła kobieta. Podejrzany jest jej mąż. 17-letni syn w trakcie tragicznych wydarzeń uciekł z domu. Jak się okazało, mężczyzna przez lata znęcał się nad żoną. Kobieta była bita, poniżana i wyzywana. Bała się męża.

38-latka nie doczekała sądowego rozstrzygnięcia. Zginęła z ręki męża.

Rodzina miała założoną "niebieska kartę" dla ofiar przemocy domowej. - Problem przemocy był na tyle poważny, że w 2013 r. zielonogórska prokuratura doprowadziła do skazania mężczyzny właśnie za znęcanie się nad rodziną - mówi dr Alfred Staszak, szef zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

Mężczyzna dostał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. To nie pomogło. Nadal znęcał się nad żoną. W styczniu kurator widząc co się dzieje, wniósł do sądu o odwieszenie kary. Sąd rejonowy zgodził się z wnioskiem kuratora i zadecydował, że mężczyzna znajdzie się w więzieniu. 39-latek odwołał się do sądu okręgowego. Zeznania wycofała jego żona. Sąd okręgowy zawiesił więc wykonanie kary, a posiedzenie miało odbyć się dopiero w czerwcu. Kobieta nie doczekała sądowego rozstrzygnięcia...

Od 2010 r. zielonogórska prokuratura okręgowa prowadzi program "Prokuratura przeciw przemocy". A sadyści są surowo traktowani. - Prokuratorzy żądają dla nich wysokich kar. Chętnie korzystają z nakazów opuszczenia przez nich mieszkań - mówi A. Staszak.

Jak się jednak często zdarza, ofiary boją się siedzieć w sądzie naprzeciw swoich oprawców. W dodatku są na tyle zastraszone, że nie składają zeznań, albo wycofują je tuż przed sprawą lub w jej trakcie.

- Niektóre dojrzewają do tego, aby złożyć zeznania przeciwko domowemu sadyście - mówi prokurator Staszak i dodaje, że państwo ma narzędzia do walki ze sprawcami przemocy domowej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska