Włamanie do tego mieszkania było jego ostatnim wyczynem. Z lokalu ukradł portfel z dokumentami i kartami bankomatowymi. Tym razem włamywacz miał pecha. Poszkodowana właścicielka wskazała zaalarmowanym policjantom na mężczyznę, który siedział na ławce niedaleko miejsca przestępstwa. 34-latek nie zdążył na szczęście wykorzystać środków płatniczych. Poinformował mundurowych o jeszcze innym włamaniu, którego dokonał przy ul. Fortecznej. W jego plecaku były skradziony portfel, jak i łupy pochodzące z innych kradzieży.
Po zebraniu wszystkich dowodów gorzowianinowi udowodniono łącznie 6 włamań. Mężczyzna zabierał z mieszkań głównie biżuterię oraz sprzęt elektroniczny. - Wartość skradzionego mienia pokrzywdzeni oszacowali łącznie na ponad 10 tysięcy zł. Część z utraconych przedmiotów trafiła już do właścicieli - informuje kom. Marcin Maludy z gorzowskiej policji. W poniedziałek 25 maja 34-latek usłyszał 7 zarzutów, jeden dotyczący kradzieży a pozostałe - włamań. Decyzją sądu trafił na jeden miesiąc do aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?