Fundację Książęcą Rodziny Niedźwieckich założyli Małgorzata i Dariusz Niedźwieccy z Wilkowisk, Wojciech Sokołowski i Tomasz Aleksandrowicz.
Jej główna stajnia mieści się w Wilkowiskach. - Ale mamy też wielu konnych przyjaciół, na przykład z Wrocławia - zaznacza Wojciech Sokołowski. - Odtwarzamy głównie XV-XVII wiek. Wokół naszej fundacji skupia się ok. 30 osób, w tym 25 konnych. 12 rumaków jest z Żagania i okolic.
Dzielne rumaki w pałacowej fosie
Pierwszy popis Chorągwi Książęcej odbył się w sobotę. Husarzy i kozacy przemierzyli miasto na rumakach w paradzie. Potem zajęli pałacową fosę.
Popisywali się strzelaniem z łuku w galopie, czy też ścinaniem jabłka szablą. Można było zobaczyć husarię i kozaków. Byli też tradycyjni jeźdźcy ze skrzydłami. - Husaria kojarzy nam się ze skrzydłami, ale faktycznie tylko część tej formacji miała skrzydła przytroczone do siodła, a nie do pleców. Chodziło o to, żeby jeździec mógł się swobodnie poruszać. Mitem są też opowieści, że na polu bitwy pióra szumiały, co miało przestraszyć przeciwnika. Faktycznie hałas robiły chorągwie i tak zwane kitajki. Gdy galopowała grupa husarzy, głośny był tętent kopyt i łopot materiału. To dawało efekt psychologiczny.
Kozacy ramię w ramię z husarią
- Jeżdżę konno już od 20 lat - opowiada Marcin Litwin z Żagania, który w paradzie wziął udział w stroju kozackim. - Ale niestety nie mam własnego wierzchowca. Mogłem się zaprezentować na koniku huculskim, ze stajni państwa Niedźwieckich.
Na Aresie przyjechał Andrzej Sierżęga z Wrocławia. - Ślązaki to bardzo spokojne konie - zaznacza. - Ten jest bardzo wysoki, ma ponad 170 cm w kłębie.
Przeczytaj też:Fit na topie! Najpopularniejsze siłownie i kluby fitness oraz trenerzy personalni 2015
Historia i ekologia w jednej fundacji
- Nasza fundacja zajmuje się szeroko pojętą ochroną dziedzictwa Polski - podkreśla W. Sokołowski. - Między innymi: husarii, zabytków, dzikich zwierząt oraz tradycji jeździeckiej i myśliwskiej. Zamierzamy też organizować szkolenia i propagować budownictwo ekologiczne. Jeśli władze miasta i pałacu będą nas chciały, to jesteśmy otwarci na to, aby częściej organizować takie imprezy.
Konie pasują do pałacu
Paweł Lóssa, prezes spółki Pałac Książęcy zaznacza, że konna husaria doskonale wpisuje się w wizerunek zabytku. - To pierwsza impreza, ale chcielibyśmy, aby konni częściej do nas przyjeżdżali - mówi. - Chociaż już są głosy, że konie kopytami zniszczą parkowe alejki. Na szczęście ubytki na ścieżkach da się łatwo naprawić.
W czerwcu Chorągiew Książęcą będzie można zobaczyć w rekonstrukcji bitwy pod Chodowem z 1694 r. gdzie potykali się Polacy i Tatarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?