- Czasem dorosłym się wydaje, że działają na rzecz dzieci i młodzieży. Tylko, że to się ma nijak do naszych oczekiwań - mówi Aleksander Piskorz. - Dlatego postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce.
Olek jest uczniem pierwszej klasy w I LO. Uważa, że uczeń nie samą nauką w szkole żyje. Dlatego interesuje się tym, co dzieje się w mieście. Chce mieć na to wpływ. Zresztą nie tylko on. Paweł Skibiński, także z "Jedynki'' to szef grupy, która postawiła sobie za cel powołanie Młodzieżowej Rady Miasta. Nie trzeba było namawiać innych. W sumie zebrało się ponad 30 osób. Z różnych szkół. Nazwali się nieformalnie Młodzi Razem. Teraz chcą stworzyć stowarzyszenie. Będzie łatwiej działać. Ale są niepełnoletni, więc zaangażują też rodziców, znajomych. Prawo jednak pozwala, by byli w zarządzie. I na pewno z niego skorzystają. Sami napisali statut, spotykali się z prawnikami...
- Jestem pod wrażeniem - mówi prezydent Janusz Kubicki. - Są profesjonalnie przygotowani. I co najważniejsze, nikt im nic nie każe, proponuje. To ich inicjatywy.
- Zaskoczyli nas swoją znajomością prawa, zaangażowaniem, kiedy przyszli na komisję edukacji - dodaje radny miejski Paweł Wysocki. - A jakie pytania nam zadawali...
Młodzieżowa Rada Miasta ma liczyć około 35 radnych. Projekt uchwały jest gotowy, zajmą się nim radni na wtorkowej sesji.
Więcej w sobotnio-niedzielnym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?