Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilot Aeroklubu Ziemi Lubuskiej został okradziony, po tym jak wylądował w polu

oprac. (paw), źródlo: echodnia.eu
Zdjęcie z zawodów szybowcowych w Turbii pod Stalową Wolą
Zdjęcie z zawodów szybowcowych w Turbii pod Stalową Wolą Zdzisław Surowaniec/echodnia.eu
Przykra historia spotkała pilota szybowca z Aeroklubu Ziemi Lubuskiej podczas mistrzostw Polski w Turbii pod Stalową Wolą. 22-latek wylądował na polu z pszenicą w miejscowości Sobów w gminie Ożarów. Kiedy poszedł wezwać pomoc, jego szybowiec został okradziony.

Aspirant Grzegorz Rusak, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Opatowie, relacjonuje portalowi echodnia.eu, że pilot wylądował w szczerym polu. By dowiedzieć się, gdzie ma wezwać pomoc, która pomoże mu zabrać szybowiec, musiał dotrzeć do zabudowań.

22-latek zostawił szybowiec w polu, a sam ruszył do ludzi. Nim do nich dotarł i dowiedział się, że jest w Sobowie, zadzwonił po pomoc, minęła ponad godzina. Wrócił na miejsce lądowania, a wtedy okazało się, że już ktoś tu był przed nim...

- Z kabiny szybowca skradziono system antykolizyjny, rejestrator lotów, okulary przeciwsłoneczne, zegarek i palmtop - wylicza aspirant Grzegorz Rusak. - Wartość wszystkich skradzionych rzeczy zgłaszający wycenił na 6 tys. zł. [TUTAJ CAŁA INFORMACJA]

Wszystko wydarzyło się w niedzielę wieczór 17 maja.

W mistrzostwach Polski startowało dwóch reprezentantów AZL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska