Chyba nikt nie mógł przypuszczać, że już w drugiej kolejce SPAR Falubaz będzie miał problem ze skompletowaniem składu. Zupełnie niedawno wszyscy kombinowali i pytali Krzysztofa Jabłońskiego o miejsce w drużynie i jak radzi sobie z łatką rezerwowego? Kogo miałby zastępować? Bardzo podobne pytania słyszał junior Krystian Pieszczek, który otwarcie zadeklarował, że interesuje go znacznie więcej niż trzy gwarantowane biegi.
Zobacz też: Śliczne dziewczyny z grupy F16 Falubaz Girls (zdjęcia)
Zielonogórska drużyna w przeciągu kilku dni straciła parę Andreas Jonsson, Grzegorz Walasek, o której szkoleniowiec Sławomir Dudek mówił, że powinna być "mocnym punktem". Faktycznie, dwóch doświadczonych żużlowców mogło stanowić rodzaj żądła, gdyby zawodził parowy Jarosława Hampela, junior lub nawet prowadzący inne duety rutyniarze. Wywrotka Jonssona w meczu z PGE Stalą Rzeszów skończyła się obiciem kolana i bólem, którego nie dało się do dziś rozmasować. Walasek przeszedł operację złożenia złamanego w Anglii kciuka i nie ma wyjścia, musi poczekać, aż się zrośnie.
- Grzegorz chodzi bez opatrunku i rehabilituje się. W pierwszej kolejności chodzi o zagojenie się rany i ściągnięcie szwów. To kwestia najbliższego tygodnia. Jest szansa, że Grzegorz wystąpi w Tarnowie, ale nikt tego dziś nie zagwarantuje - powiedział dyrektor sportowy Jacek Frątczak. - W przypadku Andreasa Jonssona sytuacja wygląd tak, że wykonuje w Szwecji pracę. Jest w awizowanym w składzie i bierzemy go pod uwagę w najbliższym meczu. Są postępy w rehabilitacji, ale stuprocentowej gwarancji nie ma.
Goście z Torunia także zaczęli sezon od "szpitala", bo do kontuzjowanego jeszcze przed sezonem Adriana Miedzińskiego dołączył Paweł Przedpełski. Junior pogruchotał sobie palec, ale tydzień temu, we wtorek, przeszedł zabieg i natychmiast rwał się na tor. Menedżer "Aniołów" Jacek Gajewski oglądał Przedpełskiego podczas treningów pod koniec tygodnia i zabiera go do Zielonej Góry. Mocny młodzieżowiec to ogromny atut.
Kogo powinniśmy się szczególnie obawiać? Liderem "Pierników" będzie nieobliczalny Grigorij Łaguta, a jego pojedynki pod bandą z Piotrem Protasiewiczem bankowo wzburzą nam krew. Niepewność i znak zapytania towarzyszy formie Chrisa Holdera. Australijczyk spisuje się przyzwoicie, ale do pułapu najjaśniejszych gwiazd mu daleko. Jason Doyle? Przeskok z pierwszej ligi nie skończył się pełnym sukcesem i drugi z "Kangurów" też szuka formy. Goście nie są monolitem, ale jeśli wszyscy zaprezentują się na najwyższym poziomie, to mogą wygrać z osłabionymi "Myszami". Wygrać przekonująco.
Ceny biletów: 30 zł - normalny, 20 - ulgowy (sektory K1-K10, B-G, H1-H3); 40 i 30 (A1-A2); 50 i 40 (I-J); 200 (VIP). Bilet dziecięcy na wszystkie sektory - 10. Rodzinne (B i C): dorosły i dziecko - 31; dorosły i dwoje dzieci - 32; 1+3 - 33; 1+4 - 34; 1+5 - 35; dwoje dorosłych i dziecko - 51; 2+2 - 52; 2+3 - 53; 2+4 - 54. Bilet ulgowy przysługuje osobom uczącym się do 24 lat włącznie (1991 i młodsi) oraz powyżej 65 lat (1949 i starsi). Bilet dziecięcy do 13 lat (2002 i młodsi). Początek o 17.00, a otwarcie bram o 15.30. Składy: KS Toruń: 1. Holder, 2. Kacper Gomólski, 3. Doyle, 4. Paweł Wolender, 5. Łaguta, 6. Paweł Przedpełski, 7. wakat; SPAR Falubaz Zielona Góra: 9. Hampel, 10. Jonsson, 11. Aleksandr Łoktajew, 12. Jabłoński, 13. Piotr Protasiewicz, 14. wakat, 15. Pieszczek.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
