- Sprawdzamy dokładną wartość poniesionych strat. Badamy też, czy do przestępstwa nie dochodziło we wcześniejszym okresie - mówi Justyna Łętowska z policji. Bardzo możliwe, że już wcześniej dochodziło do lewej sprzedaży odzieży.
Zatrzymana kobieta została zwolniona z pracy i usłyszała zarzut kradzieży, za którą grozi jej do 5 lat więzienia. Pytana o przyczynę swoich poczynań, tłumaczyła się ciężką sytuacją finansową i długami. Zarzuty postawiono również Remigiuszowi K., który kupował skradzioną odzież. Za paserstwo również grozi mu 5 lat.
Przeczytaj też:Piwo po 4 zł, a najtańsza wódka po 32 zł? Czy w Polsce będą minimalne ceny za alkohol?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?