Władysław Bartoszewski nie żyje. Miał 93 lata

Prof. Władysław Bartoszewski trafił do szpitala MSW w piątek po południu. Z nieoficjalnych informacji RMF24 wynikało, że nie oddychał samodzielnie i został zaintubowany. Wieczorem zmarł w szpitalu.

Władysław Bartoszewski od 2007 r. pełnił funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dwukrotnie zajmował stanowisko ministra spraw zagranicznych. Był więźniem Auschwitz i żołnierzem Armii Krajowej, uczestniczył również w Powstaniu Warszawskim.

źródło:TVN24/x-news

- Z ogromny smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci profesora Władysława Bartoszewskiego. To ogromna strata, odszedł wielki Polak - można było przeczytać na koncie twitterowym prezydenta Bronisława Komorowskiego w piątek wieczorem.

Donald Tusk, były premier, obecnie przewodniczący Rady Europy, napisał: - Panie Profesorze, praca z Panem była dla mnie największym zaszczytem, a Pańska przyjaźń największym darem. To bardzo smutny dzień dla nas.

Prof. Bartoszewski do ostatnich chwil był bardzo aktywny. W ostatni weekend uczestniczył w obchodach 73. rocznicy powstania w getcie warszawskim. Był w Muzeum Historii Żydów Polskich z żółtym żonkilem w klapie płaszcza. W czwartek w Sejmie wysłuchał, a później recenzował wystąpienie ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny.

Pierre Buhler, ambasador Francji w Polsce, napisał na twitterze o prof. Bartoszewskim: - Był on wcieleniem najszlachetniejszych cech Polski. W imieniu Francji oddam mu hołd.

Stephen D. Mull, ambasador USA w Polsce: - Z wielkim smutkiem słyszałem o odejściu Prof. Bartoszewskiego - wielki bohater i wieczny wzór moralnej odwagi.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśliło zasługi Bartoszewskiego dla pojednania polsko-niemieckiego i polsko-żydowskiego.

Marszałek Radosław Sikorski poinformował, że narodowe flagi na sejmowych masztach zostały opuszczone do połowy...