Mężczyzna chce pozostać anonimowy. Reliktami po drugiej wojnie światowej zajmuje się od kilku lat. Jak twierdzi, na polu, na którym znalazł pocisk znajduje się dużo więcej takich niebezpiecznych eksponatów. - Z relacji jednej ze starszych mieszkanek wynika, że właśnie w tym miejscu wojska radzieckie rozbrajały Niemców. Przydałoby się więc, żeby porządnie je sprawdzić - mówi mężczyzna.
Znalezisko kargowianin zgłosił do urzędu gminy. Burmistrz Jerzy Fabiś poinformował policję, a także sztab kryzysowy przy wojewodzie. Policjanci pilnowali go aż do przyjazdu saperów z Głogowa. Ci w bezpiecznych warunkach zdetonowali pocisk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?