Magdalena Słota-Łagoda prowadzi w Międzyrzeczu salon kosmetyczny, znana jest również ze swojej działalności charytatywnej. Pewnie dlatego na celownik wzięli ją oszuści, którzy w ostatnim czasie uciekają się do co raz to bardziej wymyślnych sposobów naciągania ludzi. Przede wszystkim przez telefon. Do pani Magdy zadzwonili w imieniu potrzebujących dzieci w miejscowym szpitalu. Wrażliwa na krzywdę innych kobieta prawie dała się naciągnąć.
- Kobieta zapewniała mnie, że jest pracownikiem szpitala międzyrzeckiego. Opowiadała o akcji zbierania pieniędzy na pampersy i inne niezbędne wyposażenie oddziału dziecięcego - opowiada Magdalena Słota-Łagoda. - Mówiła także, szpital jest w ciężkiej sytuacji, wszystkiego brakuje. Zgodziłam się pomóc i przekazać im kilkaset złotych, poprosiłam więc o numer konta. Wtedy kobieta stwierdziła, że po pieniądze przyślą kuriera...
Więcej o tej sprawie przeczytasz w czwartek, 23 kwietnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?